W meczu drugiej kolejki PGE EKSTRALIGII zespół BETARD SPARTY WROCŁAW wybrał się na pierwszy w sezonie mecz wyjazdowy do drużyny FOGO UNII LESZNO. Obie drużyny wygrały swoje pierwsze mecze, a dodatkowo fakt, że było to spotkanie finalistów poprzedniego sezonu nie pozostawiało złudzeń, że będzie to hit kolejki. Pierwszy bieg od startu dla Emila Sajfutdinowa. Szybki był również Maciej Janowski, który do samego końca naciskał zawodnika gospodarzy. Bieg juniorski to ponownie lepsze wyjście ze startu zawodnika gospodarzy – Dominika Kubery, którego starał się gonić jadący na drugiej pozycji Gleb Czugunow. Ostatecznie ponownie bieg wygrany przez zawodników Unii Leszno w stosunku 4:2. W biegu trzecim bardzo dobrze ze startu wyruszyła para Sparty – Woffinden – Drabik, która przez dwa okrążenia prowadziła podwójnie. Niestety na wejściu w pierwszy łuk trzeciego okrążenia błąd popełnił Maksym Drabik, który spadł na ostatnią pozycję, jednak na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia błąd pary gospodarzy wykorzystał Torres, ostatecznie dojeżdżając do mety na trzeciej pozycji. Pierwsze podejście do wyścigu czwartego przerwane. Wykluczony Max Fricke, który uszkodził motocykl Janusza Kołodzieja podczas wyjścia z pierwszego łuku. W powtórce osamotniony Gleb Czugunow dojechał na drugiej pozycji. Druga seria startów rozpoczęła się od podwójnego zwycięstwa pary gospodarzy. Wyścig szósty to ponownie podwójne...
Tag: Maciej Janowski
Magic zostaje w domu
Nie mogło być inaczej. Maciej Janowski w sezonie 2020 nadal będzie reprezentował barwy swojego macierzystego klubu. Dziś kapitan drużyny podpisał nowy kontrakt z Betard Spartą Wrocław. Popularny „Magic” jest wychowankiem WTS i najbardziej utytułowanym wrocławskim żużlowcem w historii. Sezon 2020 będzie dla niego już dwunastym w barwach Betard Sparty Wrocław. Dotychczas wystąpił w 175 meczach wrocławskiej drużyny. Wystartował w 830 biegach i zdobył 1376 punktów i 151 bonusów. Tylko trzech zawodników w historii klubu może pochwalić się lepszym dorobkiem. – Maciek mimo młodego wieku to już prawdziwa legenda wrocławskiego żużla. Cieszę się, że nadal możemy liczyć na niego w roli kapitana, zawodnika i symbolu WTS Sparty. – podsumował Andrzej Rusko, Prezes WTS. Miniony sezon był wyjątkowo trudny dla kapitana Betard Sparty Wrocław. Podczas ligowego meczu w Grudziądzu doznał poważnej kontuzji barku, która nie tylko wykluczyła go na kilka tygodni ze startów, ale powodowała także dyskomfort podczas jazdy. W ostatnich tygodniach „Magic” przeszedł jednak operację usunięcia metalowych usztywnień barku i kontynuuje rehabilitację, by być w stu procentach gotowym do startu nowego sezonu.
POLAK INDYWIDUALNYM MISTRZEM ŚWIATA NA ŻUŻLU !!!
Ostatnia runda walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na Żużlu za nami. Turniej 2019 REVLINE TORUŃ FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND odbył się na Toruńskiej Motoarenie na której poznaliśmy najlepszego zawodnika globu w sezonie 2019. W zawodach cyklu Grand Prix mogliśmy oglądać dwóch liderów Betard Sparty Wrocław – Macieja Janowskiego oraz Taia Woffindena. Już pierwsza seria pokazała, że zawodnicy walczący od tytuł najlepszego rajdera globu są idealnie dopasowani do nawierzchni na Motoarenie. Cała trójka wygrywała swoje wyścigi z dużą przewagą nad pozostałymi zawodnikami. W biegu drugim pod taśmą oglądaliśmy Macieja Janowskiego, który po swojej lewej stronie miał Bartosza Zmarzlika. Najlepiej ze startu wyskoczył Zmarzlik, a za jego plecami popularny Magic toczył walkę o dwa punkty z Fredrikiem Lindgrenem. Ostatecznie na mecie lepszy okazał się Janowski. W biegu zamykającym pierwszą serię startów udział brał Tai Woffinden. Najlepiej ze startu wyruszył Vaculik ale już na przeciwległej prostej został minięty przez bardzo szybkiego Madsena. Ostatecznie Woffinden dojechał na trzeciej pozycji. Druga seria startów rozpoczęła się od wyścigu piątego, w którym mogliśmy oglądać walkę o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata między Leonem Madsenem, a Bartoszem Zmarzlikiem. Najlepiej ze startu Madsen, który od razu wysunął się na prowadzenie. Duży błąd w pierwszym łuku popełnił Zmarzlik,...
Kowale z Eskilstuny wykuli trzecie złoto z rzędu! Gleb mistrzem Szwecji.
37:53, takim wynikiem zakończył się rewanżowy mecz finałowy między Dackarną Malilla, a Eskilstuną Smederna. Po wtorkowym spotkaniu w Eskilstunie, Gryfy do odrobienia miały aż 18 punktów. Jak się okazało, to zadanie było niezwykle trudne nie tylko w teorii, ale i praktyce. Goście już na samym starcie zawodów pokazali swoją ogromną determinację i świetną dyspozycje. W pierwszych czterech biegach żużlowcy Smederny triumfowali aż trzy razy, przez co różnica w dwumeczu wzrosła do 26 punktów. Formalności zostały dopięte w biegu dziewiątym, gdzie przed taśmą stanął duet rosyjsko-szwedzki. Gleb Czugunow i Fredrik Lindgren dowieźli do mety komplet punktów, zapewniając przy tym Smedernie trzeci tytuł z rzędu. Gospodarze tego dnia byli bezbronni, jedynym jasnym punktem drużyny był Maciej Janowski, który zdołał wycisnąć 10 punktów w 5 biegach. W ekipie gości ciężko wskazać indywidualności, punkty rozłożyły się po wszystkich zawodnikach, wyjątkiem był Woentin, który tego dnia zdobył zaledwie jeden punkt. Gleb „Russian rocket” Chugunow zdobył tego dnia 10 punktów w 5 biegach i był trzecim najlepiej punktującym zawodnikiem w meczu.
BETARD SPARTA WROCŁAW ZE SREBRNYM MEDALEM DMP 2019
W rewanżowym spotkaniu wielkiego finału PGE EKSTRALIGI drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW wybrała się do drużyny FOGO UNII LESZNO, aby odrobić czteropunktową stratę z pierwszego meczu przegranego na własnym stadionie i powalczyć o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski na żużlu w sezonie 2019. Niestety od początku spotkania to drużyna z Leszna prowadziła spotkanie według swojego planu. Świadczyć może o tym fakt, że po siedmiu wyścigach ekipa Sparty Wrocław przegrywała 28:14. Przełamanie dla drużyny Wrocławskiej przyszło dopiero w wyścigu ósmym gdzie para Drabik – Woffinden przywiozła pierwsze drużynowe zwycięstwo 2:4. Na szybką odpowiedź ze strony gospodarzy nie trzeba było długo czekać i już kolejne dwa wyścigi kończyły się ich podwójną wygraną. Po dziesięciu biegach na tablicy widniał wynik 40:20 dla Fogo Unii Leszno co potwierdzało trzeci z rzędu złoty medal dla ekipy z Leszna. Widać było podczas zawodów, że zawodnicy Sparty Wrocław od początku spotkania mieli problem z dopasowaniem się do Leszczyńskiego owalu. Po jedenastu wyścigach po stronie gości mogliśmy oglądać tylko jedną trójkę zdobytą przez Maksyma Drabika w biegu ósmym. W pierwszym biegu nominowanym pod taśmą ustawili się Gleb Czugunow i Jakub Jamróg po stronie gości oraz ze strony gospodarzy Piotr Pawlicki i Brady Kurtz. Dobry start Pawlickiego, za jego plecami...
GRAND PRIX CARDIFF NIE DLA ZAWODNIKÓW BETARD SPARTY WROCŁAW
Przedostatni turniej walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu za nami. 2019 ADRIAN FLUX BRITISH FIM SPEEDWAY GRAND PRIX zawitał jak co roku do Walijskiego CARDIFF, w którym to zawodnicy BETARD SPARTY WROCŁAW radzili sobie w ostatnich latach bardzo dobrze. Świadczyć może o tym fakt, że Maciej Janowski jako pierwszy Polski zawodnik wygrał turniej Grand Prix w Wielkiej Brytanii w 2017 roku pokonując w finale Jasona Doyla, Mateja Zagara czy Bartosza Zmarzlika. Bardzo dobrze podczas rund GP w Cardiff spisywał się drugi z liderów Sparty Wrocław – Tai Woffinden, który aż trzy razy stawał na drugim miejscu podium. W tym roku Spartanie w kwalifikacjach ponownie pokazali, że będą się liczyć w walce o najwyższe miejsca. Tai Woffinden wygrał piątkowe kwalifikacje, a Maciej Janowski zakończył na trzeciej pozycji. Pierwsza seria startów najlepsza dla zawodników startujących z pierwszego pola. Wszystkie cztery biegi wygrane przez zawodników startujących w czerwonych kaskach. Ze zmiennym szczęściem rozpoczęli tą serię zawodnicy Sparty Wrocław. W biegu 2 z pierwszego pola dobrze wystartował Maciej Janowski, który do samej mety nie oddał prowadzenia. W biegu 4 w kasku żółtym startował Tai Woffinden, który nieźle wyskoczył spod taśmy lecz na wejściu w drugi łuk jadący na drugiej pozycji Lindgren popełnił...
Betard Sparta Wrocław w Finale PGE EKSTRALIGI !!!
W rewanżowym spotkaniu półfinałowym o awans do wielkiego finału PGE EKSTRALIGI drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW podejmowała ekipę STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA, która do Wrocławia przyjechała bronić sześcio punktowej przewagi z pierwszego meczu, który odbył się w Zielonej Górze. Obie drużyny chciałby wywalczyć awans do wielkiego finału więc można było się spodziewać walki o każdy centymetr toru. Już pierwsza seria pokazała, że drużyna Betard Sparty Wrocław chciała jak najszybciej odrobić stratę z Zielonej Góry. W pierwszych czterech wyścigach gospodarze wygrali dwa wyścigi podwójnie dzięki czemu po pierwszej serii startów mieliśmy wynik 15:9 dla Sparty Wrocław i remis w dwumeczu 57:57. Druga seria startów zakończyła się remisowo. W trzeciej serii gospodarze ponownie pokazali siłę wygrywając bieg 8 wynikiem 4:2 i bieg 9 podwójnie co dawało po dziesięciu wyścigach wynik 36:24 dla Sparty i w dwumeczu prowadzenie drużyny z Wrocławia 78:72. Kolejna seria startów ponownie wygrana przez drużynę Wrocławską i przed biegami nominowanymi na tablicy widniał wynik 47:31, a w dwumeczu 89:79 i pewnym było, że Betard Sparta Wrocław jest już w finale PGE Ekstraligi. Do pierwszego biegu nominowanego trener Sparty Wrocław posłał Gleba Czugunowa i Maksyma Drabika. Po stronie gości pod taśmą ustawili się Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek. Najlepiej ze startu...
PÓŁFINAŁ W VOJENS DLA SPARTAN
Jesteśmy po 8 rundzie walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu. Turniej 2019 DANISH FIM SPEEDWAY GRAND PRIX po pięcioletniej przerwie powrócił do Duńskiego Vojens, gdzie na najwyższym stopniu podium stawał m.in. Mistrz Świata z 2010 roku – Tomasz Gollob. Z powodu opadów deszczu odwołano piątkowy trening oraz kwalifikacje do tego turnieju co sprawiło, że tor na sobotnie zawody był niespodzianką dla wszystkich zawodników. Już w wyścigu pierwszym otwierającym cały turniej mogliśmy oglądać reprezentantów Betard Sparty Wrocław. I od zwycięstwa rozpoczął swoją przygodę z turniejem w Vojens Maciej Janowski, który idealnie wystrzelił spod taśmy i na wejściu w łuk założył pozostałych zawodników. Błąd na pierwszym łuku Mateja Zagara wykorzystał Tai Woffinden, który przedarł się na drugą pozycję. U prowadzącego Macieja Janowskiego było widać idealnie dopasowanie do toru dzięki czemu wygrał pierwszy wyścig z dość dużą przewagą nad pozostałą trójką. W pierwszej serii nie oglądaliśmy zbyt dużo mijanek oraz walki, a najlepszą ścieżką była jazda przy krawężniku. W biegu 6 pod taśmą na słabym trzecim polu ustawił się Tai Woffinden. Start Brytyjczyka nie należał do najlepszych i dojechał do mety na trzeciej pozycji. Bieg bez historii, wygrał szybki w tej serii Niels Kristian Iversen, drugi dojechał Emil Sajfutdinow. Na ostateniej...
PRZEGRYWAMY W PIERWSZYM MECZU PÓŁFINAŁOWYM
W pierwszym meczu półfinałowym PGE EKSTRALIGI drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW wybrała się na spotkanie o awans do wielkiego finału do ekipy STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA. Drużyna gospodarzy podeszła do tego spotkania osłabiona brakiem jednego z liderów – Nickiego Pedersena, który przez kontuzję w ostatnim meczu fazy zasadniczej nie mógł wystąpić przeciwko Sparcie Wrocław. Jego miejsce w składzie zajął Martin Smoliński. W ekipie Wrocławskiej do składu na najważniejsze mecze sezonu powrócił Vaclav Milik. Warto dodać, że w rundzie zasadniczej drużyna Betard Sparty Wrocław wygrała mecz w Zielonej Górze 44:46 oraz cały dwumecz z drużyną Falubazu Zielona Góra 85:95. Pierwsza seria startów dość wyrównana. Od biegowego zwycięstwa 4:2 zaczęli gospodarze, ale w dwóch następnych biegach dobrą szybkość zaprezentowali zawodnicy Betard Sparty Wrocław wygrywając oba wyścigi podwójnie. Bardzo szybki w pierwszym swoim starcie był Maksym Drabik, który ze sporą przewagą wygrał bieg juniorski. W czwartym wyścigu gospodarze zmniejszyli straty do Sparty Wrocław wygrywając podwójnie bieg 5:1. W biegu 5 bardzo dobrym startem popisali się zawodnicy Betard Sparty Wrocław, którzy z wyjścia z pierwszego łuku wyszli na podwójne prowadzenie, jednak jadący za nimi Michael Jepsen Jensen skutecznie starał się atakować parę Wrocławską i najpierw poradził sobie Taiem Woffindem, a później z Jakubem Jamrogiem. W...
Magic na podium Grand Prix w Malilli
Kolejna runda zmagań o tytuł Mistrza Świata na żużlu za nami. Tym razem turniej 2019 SCANDINAVIAN FIM SPEEDWAY GRAND PRIX zawitał do Szwecji, a konkretnie na tor Malilla, który jest domowym torem kapitana Betard Sparty Wrocław – Macieja Janowskiego. Mimo, że do toru została dosypana nowa nawierzchnia co sprawiało małe problemy zawodnikom, „Magic” pokazał, że tor jest mu bardzo dobrze znany co pozwoliło mu wygrać kwalifikacje. Oprócz „Magica” w zawodach 6 rundy Grand Prix wystąpi również Tai Woffinden oraz Max Fricke. Pierwsza seria startów bez wielkiej walki. W każdym z wyścigów praktycznie o końcowym rezultacie decydował start. W wyścigu drugim mogliśmy oglądać dwóch zawodników Betard Sparty Wrocław. Najlepiej z pierwszego pola ruszył Maciej Janowski, który z bardzo dużą przewagą dojechał do mety na prowadzeniu. Widać było u Magica bardzo dobrą znajomość toru oraz bardzo dobre spasowanie motocykla. W biegu drugim udział brał również Max Fricke, który na dystansie poradził sobie z Januszem Kołodziejem dowożąc do mety jeden punkt. W biegu czwartym pod taśmą stanął Tai Woffinden, który popisał się bardzo dobrym startem, ale już na przeciwległej prostej Tajskiego minął bardzo szybki Bartosz Zmarzlik. Ostatecznie Woffinden dojechał na drugiej pozycji. W biegu otwierającym drugą serię startów pod taśmą ustawili się najlepsi...