Betard Sparta drużyną 2021 roku na Dolnym Śląsku

Betard Sparta drużyną 2021 roku na Dolnym Śląsku

Plebiscyt Gazety Wrocławskiej dla spartan! Betard Sparta została Drużyną Roku, a w pierwszych „piątkach” w kategoriach indywidualnych znaleźli się trener Dariusz Śledź i mistrz świata Artem Laguta. Wyboru drużyny, sportowca i trenera minionego roku dokonała kapituła, w skład której wchodzili między innymi: Renata Mauer-Różańska (dwukrotna mistrzyni olimpijska w strzelectwie) ,dr Ireneusz Cichy (wrocławska Akademia Wychowania Fizycznego), Jakub Guder (szef redakcji sportowej Gazety Wrocławskiej). 2021 był rokiem olimpijskim, a zatem pierwsze piątki SPARTAN indywidualnie w gronie medalistów i trenerów olimpijskich to tym większe wyróżnienie. Tytuł Drużyny Roku na Dolnym Śląsku to wielki zaszczyt. Zrobimy wszystko, by powtórzyć ten sukces w 2022 r. Gratulacje dla wszystkich laureatów – wspaniałych sportowców i ich opiekunów. DRUŻYNA ROKU 2021 na Dolnym Śląsku Betard Sparta Wrocław SPORTOWIEC ROKU 2021 na Dolnym Śląsku Natalia Kaczmarek Piotr Kosewicz Lucyna Kornobys Artem Laguta (Betard Sparta Wrocław) Paweł Fajdek Alicja Tchórz Oliwia Jabłońska Hubert Hurkacz Aleksander Śliwka Kinga Jakubowska TRENER ROKU 2021 na Dolnym Śląsku Marek Rożej Bożena Karkut Małgorzata Niedźwiecka Dariusz Śledź (Betard Sparta Wrocław) Grzegorz Widanka

czytaj więcej
Dariusz Śledź: mamy jeden kierunek!

Dariusz Śledź: mamy jeden kierunek!

Dariusz Śledź w rozmowie z wts.pl opowiada o stawce meczu finałowego PGE Ekstraligi, nastrojach w Betard Sparcie Wrocław, kibicach wrocławskiej drużyny oraz o jasnym celu jaki wyznaczyli sobie spartanie. Jedyny bonus w rudzie zasadniczej Betard Sparta straciła z Motorem Lublin. To powód do niepokoju przed meczami finałowymi w PGE Ekstralidze? Dariusz Śledź, trener Betard Sparty Wrocław: Tak było, ale przypomnę, że wtedy to był chyba jedyny w sezonie weekend, który nam nie wyszedł. Zaczęło się od kontuzji Taia Woffindena na torze w Grudziądzu. Dosłownie kilkadziesiąt godzin później odjechaliśmy mecz w Lublinie. Ten tor do łatwych nie należy i potrafi zaskakiwać gości, nie było też z nami Taia. Tamten wynik to już jednak historia. Teraz mamy zupełnie inny ciężar gatunkowy dwumeczu, bo to walka o złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Urodziłeś się w Lublinie. Tam też startowałeś przez wiele lat, byłeś trenerem Motoru Lublin. To dla Ciebie ma jakieś znaczenie? Takich rzeczy się nie zapomina. Mam wspaniałe wspomnienia związane z tym miastem i klubem. Nie zapomina się też tego, ile sezonów spędziłem we Wrocławiu i gdzie jestem teraz. To jest profesjonalny sport. Wykonuję swoją pracę w stolicy Dolnego Śląska. Jestem bardzo związany z tym miejscem, z tym klubem i tą drużyną....

czytaj więcej
Dariusz Śledź i Greg Hancock poprowadzą Betard Spartę w 2022 roku

Dariusz Śledź i Greg Hancock poprowadzą Betard Spartę w 2022 roku

Drużynę Betard Sparty Wrocław w sezonie 2022 nadal prowadzić będzie trener Dariusz Śledź. Podobnie jak w obecnym sezonie, wspierać go będzie konsultant ds. sportu i szkolenia Greg Hancock. – Formuła, na którą postawiliśmy w sezonie 2021 się sprawdziła. Jesteśmy zadowoleni z postępów jakie robią nasi zawodnicy. W drużynie panuje doskonała atmosfera, a wyniki jakie osiągnęliśmy w rundzie zasadniczej mówią same za siebie – ocenia Andrzej Rusko, prezes WTS. – Darek i Greg to doskonali fachowcy, którzy na co dzień żyją tym sportem. Decyzja o przedłużeniu tej współpracy była jedną z najłatwiejszych jakie podejmowaliśmy w ostatnich latach – dodaje. Dariusz Śledź  został trenerem Betard Sparty Wrocław w listopadzie 2018 roku. W marcu tego roku do sztabu szkoleniowego WTS dołączył Greg Hancock. Prowadzona przez nich drużyna wygrała rundę zasadniczą PGE Ekstraligi w sezonie 2021. Przed Betard Spartą mecze rundy finałowej w najlepszej żużlowej lidze świata.

czytaj więcej
FOGO UNIA LESZNO POKONANA

FOGO UNIA LESZNO POKONANA

Za nami kolejny hit kolejki z udziałem zawodników BETARD SPARTY WROCŁAW, która podejmowała na własnym torze drużynę FOGO UNII LESZNO w zaległym spotkaniu 4 rundy PGE EKSTRALIGII. Jak zapewne wszyscy kibice speedway’a wiedzą, że mecze między tymi drużynami od lat przysparzają wielu emocji w każdym wyścigu. I tak było również w tym spotkaniu. Już pierwsza seria pokazała, że obie ekipy są dobrze spasowane z Wrocławską nawierzchnią. Z bardzo dobrej strony pokazali się juniorzy Betard Sparty Wrocław, którzy bieg juniorski wygrali podwójnie. Nadal piekielną prędkość w lidze prezentował od pierwszego wyścigu Maciej Janowski, jednak wszystkie oczy w pierwszej serii startów były skierowane na wracającego po kontuzji Taia Woffindena, który również pokazał w swoim pierwszym starcie, że będzie prezentował dobrą prędkość w meczu z bykami. W kolejnych wyścigach Wrocławianie stopniowo powiększali przewagę nad Fogo Unią nie dając szans drużynie z Leszna na odrobienie strat. Kapitalny mecz w wykonaniu kapitana Sparty Wrocław – Macieja Janowskiego, który bez większych problemów pokonywał zawodników gości na dystansie będąc niepokonanym do biegów nominowanych. Przez trzynaście wyścigów tylko raz udało się wygrać drużynowo ekipie Piotra Barona i przed biegami nominowanymi drużyna Betard Sparty Wrocław była już pewna wygranej w meczu z drużyną Leszna. W pierwszym nominowanym pod taśmą...

czytaj więcej
Dariusz Śledź: każdy musi dać z siebie jeszcze więcej

Dariusz Śledź: każdy musi dać z siebie jeszcze więcej

Przed niedzielnym meczem 6. rundy PGE Ekstraligi #WROGOR rozmawialiśmy z trenerem Betard Sparty Wrocław, Dariuszem Śledziem. O ostatnich meczach i kontuzji Taia Woffindena: Po meczu w Częstochowie na pewno śpię spokojniej, ale to nie jest tak, że zapomnieliśmy o dwóch wcześniejszych przegranych w Grudziądzu i Lublinie. Wiele skomplikowała pechowa kontuzja Taia Woffindena, to jednak nie może być jedyne usprawiedliwienie tych porażek. Cieszę, się, że w Częstochowie zawodnicy stanęli na wysokości zadania i również w biegach, gdzie stosowaliśmy zastępstwo zawodnika uzbieraliśmy sporo punktów. Pod nieobecność Taia, każdy musi z siebie dać jeszcze więcej.  O atmosferze w drużynie: Dyspozycja Macieja Janowskiego i Artema Laguty są bardzo budujące. To pomaga też naszym pozostałym zawodnikom. Mogę powiedzieć, że to jest prawdziwy zespół i z tego cieszę się najbardziej. Zawodnicy dużo ze sobą rozmawiają w parku maszyn, podpowiadają sobie. Omawiamy kolejne biegi, starsi doradzają młodszym. O powrocie kibiców na stadiony: Cieszymy się, że na Stadionie Olimpijskim będą kibice i wraca ten niesamowity doping. Zawody bez kibiców są zupełnie inne. Możemy dwoić się i troić na torze, a i tak ich brak jest odczuwalny. Mam nadzieję, że niebawem będziemy mogli na mecze zaprosić jeszcze więcej fanów. *** Cały wywiad z Dariuszem Śledziem zostanie opublikowany w oficjalnym...

czytaj więcej
WYGRANA NA START SEZONU

WYGRANA NA START SEZONU

W meczu 2 rundy PGE EKSTRALIGII drużyna BETARD SPARTA WROCŁAW pokonała na własnym torze drużynę EWINNER APATOR TORUŃ – 51:39. Dla Wrocławian był to pierwszy mecz w tym sezonie. Wszyscy kibice czekali na pierwszy oficjalny występ nowego nabytku Betard Sparty Wrocław – Artema Laguty. Rosjanin pokazał się z bardzo dobrej strony zdobywając w całym meczu 10+1pkt. Z bardzo dobrej strony pokazali się również juniorzy Betard Sparty Wrocław, którzy w biegu juniorskim dowieźli podwójne zwycięstwo pokazując w kolejnych wyścigach, że to nie był przypadek. Wysoki poziom przez cale zawody prezentowali również liderzy Wrocławscy – Maciej Janowski oraz Tai Woffinden, który był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. W drużynie gości najskuteczniejszymi zawodnikami byli  Jack Holder – 10+2 pkt oraz nowy zawodnik Toruńskiej drużyny – Robert Lambert, zdobywca 11+1pkt. Zawodnicy Sparty Wrocław od początku spotkania kontrolowali wynik meczu. Pierwsza drużynowa porażka przyszła dopiero w biegu 11, gdzie zawodnicy gości wygrali podwójnie nad niepokonanym do tego czasu Maciejem Janowskim. Szybka odpowiedź gospodarzy przyszła w biegu 12 i 13 i przed biegami nominowanymi było pewne, że Wrocławianie już wygrali swój pierwszy mecz w sezonie. Pierwszy bieg nominowany zakończył się zwycięstwem drużyny gości 2:4. W ostatnim biegu dnia pod taśmą ustawili się najlepsi zawodnicy zawodów. Pierwszy metę przekroczył...

czytaj więcej
Dariusz Śledź: marzę o powrocie do normalności

Dariusz Śledź: marzę o powrocie do normalności

Jak zdrowie, trenerze? Dariusz Śledź, trener Betard Sparty Wrocław: Dziękuję, dbam o siebie jak tylko mogę i oczywiście o najbliższych. Czasy nie są łatwe, ale już przyzwyczaiłem się, że musimy przestrzegać pewnych zasad, które niwelują ryzyko zakażenia COVID-em. Chyba sporo nauczyliście się podczas minionego sezonu, jeśli chodzi o kwestie sanitarne? Tak było. Przestrzeganie pewnych fundamentalnych zasad było bardzo ważne. Tylko w specjalnym reżimie sanitarnym mogliśmy odjeżdżać kolejne ligowe mecze i trenować. Nasza drużyna szybko się tych zasad nauczyła. Zresztą podobnie było w innych klubach PGE Ekstraligi. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wiele zależy od nas na torze i poza nim. Po prostu musieliśmy być jeszcze bardziej odpowiedzialni i przestrzegać wielu rygorystycznych zasad. Przyznasz, że mogło to być trochę męczące… Dla mnie, dla naszego całego sztabu i tak chyba nie było tak wyczerpujące, jak dla zawodników. To oni po ogromnym wysiłku, w pełnym żużlowym rynsztunku – kevlarach, butach, rękawicach, kaskach – zjeżdżali z toru do parku maszyn i musieli pamiętać o dystansie społecznym, przecierali szybko twarz i zakładali maseczki. Dawniej prysznic po meczu to było coś naturalnego i wręcz koniecznego, a teraz nagle chłopaki musieli sobie inaczej radzić. Ta izolacja od kibiców też nie była naturalna? Wcześniej, zawsze po meczach wychodziliśmy do...

czytaj więcej
Kończymy sezon z brązowym medalem !!!

Kończymy sezon z brązowym medalem !!!

W ostatnim meczu walki o brązowy medal PGE EKSTRALIGII drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW podejmowała na własnym torze RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA. W pierwszym meczu lepsza okazała się drużyna z Zielonej Góry , która wygrała na ciężkich warunkach torowych 32:37. W drużynie Wrocławskiej za kontuzjowanego Taia Woffindena stosowane było zastępstwo zawodnika, zaś w ekipie gości zabrakło kontuzjowanych w pierwszym meczu o brązowy medal – Norberta Krakowiaka oraz Jana Kvecha. Mecz rozpoczął się od remisowej pierwszej serii startów. Po stronie gospodarzy bardzo szybki był Chris Holder oraz Daniel Bewley, który tak jak w Zielonej Górze korzystał ze sprzętu Taia Woffindena. W wyścigu otwierającym drugą serię startów bardzo dobrze pojechała para Holder – Fricke, która przywiozła pierwszy podwójnie wygrany bieg w tym meczu. W wyścigu 7 partnerem bardzo szybkiego Chrisa Holdera był Daniel Bewley, który od startu do mety jechał za plecami prowadzącego Holdera. W drugiej serii startów zawodnicy Sparty Wrocław wygrali dwa z trzech biegów podwójnie dzięki czemu wysunęli się na jednopunktowe prowadzenie w dwumeczu. W trzeciej serii startów po dwóch remisowych biegach w 10 wyścigu podwójnie wygrała para Janowski – Fricke, która od startu do mety jechała na prowadzeniu. Przez trzy okrążenia jadącego na drugiej  pozycji Maxa Fricke starał się...

czytaj więcej
Betard Sparta Wrocław z brązowym medalem MPPK

Betard Sparta Wrocław z brązowym medalem MPPK

Na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego w Gdańsku odbył się finał Mistrzostw Polski Par Klubowych, w którym udział wzięli zawodnicy reprezentujący Betard Spartę Wrocław – Maciej Janowski oraz Gleb Czugunow. Wrocławianie pojawili się na torze już w wyścigu drugim gdzie do walki stanęli z parą Włókniarza Częstochowa. Najlepszym startem popisali się Janowski i Miśkowiak, którzy toczyli walkę przez dwa okrążenia. Dosyć wolny od startu był Gleb Czugunow, który dojechał do mety na ostatniej pozycji. W biegu piątym ponownie najlepszy start Macieja Janowskiego, który na wyjściu z pierwszego łuku poczekał na rozpędzającego się po zewnętrznej Gleba Czugunowa. W wejściu w drugi łuk Spartanie jechali parą i nie oddali prowadzenia do mety. W wyścigu ósmym para Wrocławska spotkała się z drużyną Falubazu Zielona Góra. Bardzo dobry start Dudka i Janowskiego, ale już na wyjściu z pierwszego łuku po zewnętrznej minął całą trójkę Gleb Czugunow, który nie oddał prowadzenia do samego końca. Przez cztery okrążenia jadący na trzeciej pozycji Janowski atakował Patryka Dudka. Ostatecznie dwa punkty dla zawodnika Falubazu. Kolejnym wyścigiem, w którym startowała para Wrocławska był wyścig 13. Najlepiej ze startu wyskoczył Krystian Pieszczek, ale już na wejściu w drugi łuk został minięty przez Janowskiego. Trzeci dojechał Czugunow. W biegu 17 pod taśmą...

czytaj więcej