Podium Magica !!! – Obaj Spartanie w Finale GP w Hallstavik

Podium Magica !!! – Obaj Spartanie w Finale GP w Hallstavik

Za nami 4 runda walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu. Tym razem turniej 2019 NORRBIL SWEDISH FIM SPEEDWAY GRAND PRIX zawitał do Szwedzkiego Hallstavik. W tym turnieju brało udział dwóch zawodników Betard Sparty Wrocław, Maciej Janowski oraz Max Fricke. Niestety kolejny raz rundę z powodu kontuzji musiał odpuścić Tai Woffinden. Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku w turnieju Grand Prix na torze w Hallstavik wygrał Maciej Janowski. W pierwszej serii startów średnio udane biegi dla zawodników Sparty Wrocław. W biegu drugim oglądaliśmy Macieja Janowskiego, który bardzo dobrze wystartował wychodząc na pierwsze miejsce, lecz już na wejściu w drugi łuk pod łokieć wjechał mu Leon Madsen, który nie oddał prowadzenia do samego końca. W wyścigu trzecim oglądaliśmy drugiego z zawodników Betard Sparty Wrocław – Maxa Fricke. Fricke dosyć słabo ze startu i na wyjściu z pierwszego łuku był na ostatniej pozycji. Defekt na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia zaliczył Artiom Łaguta, dzięki czemu Fricke dojechał do mety z jednym punktem. Drugą serię startów rozpoczynał wyścig z udziałem Maxa Fricke. Niestety u Australijczyka widać było jakby brak mocy na trasie. Ostatecznie wyścig wygrał szybki dzisiaj Vaculik przez Doylem Fricke oraz Lambertem. W biegu szóstym mogliśmy oglądać drugiego z zawodników...

czytaj więcej
Kolejny pogrom na Olimpijskim. Betard Sparta wygrywa 58:32.

Kolejny pogrom na Olimpijskim. Betard Sparta wygrywa 58:32.

Za nami mecz 10 kolejki PGE EKSTRALIGI, w której drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW podejmowana na własnym torze drużynę TRULY.WORK STAL GORZÓW. Pierwszy mecz tych dwóch drużyn w Gorzowie zakończył się zwycięstwem Stali Gorzów 48:42. W drużynie Sparty Wrocław za nieobecnego Taia Woffindena mieliśmy zastępstwo zawodnika. Drużyna gości zaś przyjechała do Wrocławia osłabiona brakiem kluczowego zawodnika – Szymona Woźniaka, który nabawił się silnego wstrząsu mózgu w meczu Szwedzkiej Elitserien. Od początku spotkania drużyna Sparty Wrocław kontrolowała i dominowała w meczu ze Stalą Gorzów. Na siedem wyścigów drużyna Sparty wygrała sześć biegów w tym pięć z nich kończyło się wynikiem 5:1 dla gospodarzy. Po 7 wyścigach na tablicy widniał wynik 32:10, co zapowiadało bardzo wysokie zwycięstwo. Jedynym zawodnikiem, który potrafił szybko odczytać Wrocławski tor był Bartosz Zmarzlik, który poza pierwszym startem, w którym przyjechał do mety na drugiej pozycji, następne swoje biegi kończył na pozycji pierwszej zdobywając w całym meczu 17 punktów, czyli ponad połowę zdobyczy całej drużyny z Gorzowa. Drugim z zawodników Gorzowskiej Stali, który starał się walczyć i atakować był Anders Thomsen, który zdobył w meczu ze Spartą 9+1 pkt. W drużynie Sparty Wrocław wszyscy pojechali bardzo dobrze i równo dzięki czemu od początku kibice mogli być spokojni o wynik...

czytaj więcej
We wtorek i środę DMPJ we Wrocławiu

We wtorek i środę DMPJ we Wrocławiu

Aż trzy imprezy żużlowe w tym tygodniu obejrzeć mogą kibice we Wrocławiu. We wtorek i w środę na Olimpijskim odbędą się zawody z cyklu Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. W niedzielę natomiast Betard Sparta Wrocław w kolejnym ligowym spotkaniu podejmie zespół truly.work Stali Gorzów. Obie młodzieżowe imprezy rozpoczną się o godzinie 16:00. Na obie kibice będą mogli wejść po zakupieniu programu zawodów w cenie 5 zł.

czytaj więcej
Wysokie zwycięstwo Betard Sparty Wrocław

Wysokie zwycięstwo Betard Sparty Wrocław

W meczu 9 rundy PGE EKSTRALIGI zespół BETARD SPARTY WROCŁAW podejmował na własnym stadionie drużynę FORBET WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA. Drużyna gości podrażniona porażką na własnym torze w pierwszym meczu 41:49 chciała powalczyć o coś więcej niż tylko punkt bonusowy. Do zespołu gospodarzy po kontuzji wrócił junior Przemysław Liszka, zaś za kontuzjowanego Taia Woffindena stosowane było zastępstwo zawodnika. Zawodnicy Sparty Wrocław już od pierwszego wyścigu pokazali, że są idealnie dopasowani do swojej nawierzchni i łatwo nie oddadzą punktów drużynie z Częstochowy. Wspaniałym startem popisali się Jakub Jamróg oraz zastępujący Taia Woffindena Max Fricke, którzy wyszli ze startu na 5:1. Na dystansie jednak z Jamrogiem poradził sobie Madsen. W kolejnych wyścigach drużyna Betard Sparty Wrocław tylko powiększała swoją przewagę nad drużyną gości. Jedynym zawodnikiem, który potrafił szybko rozszyfrować Wrocławską nawierzchnię był Leon Madsen, który jako jedyny do biegu 10 mijał linię mety jako pierwszy. Warto dodać, że po 9 wyścigach na tablicy widniał wynik 35:19 dla gospodarzy. Drużyna gospodarzy wygrała 5 wyścigów w tym trzy razy na podwójnym prowadzeniu. W wyścigu 10 mogliśmy oglądać pierwszy wygrany drużynowo wyścig  po stronie gości. Jako pierwszy linię mety przekroczył Fredrik Lindgren, który toczył walkę z parą Wrocławską. Ostatecznie drugi przyjechał do mety Max Fricke, trzeci Michał...

czytaj więcej
Polska Praga !!! – Zmienne szczęście Spartan

Polska Praga !!! – Zmienne szczęście Spartan

Za nami kolejna runda walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu. Tym razem turniej ANLAS CZECH REPUBLIC FIM SPEEDWAY GRAND PRIX 2019 zawitał do Pragi. Przed laty wyśmienicie spisywał się tutaj zawodnik Betard Sparty Wrocław – Tai Woffinden, którego niestety z powodu kontuzji nie zobaczyliśmy w tym turnieju. W zawodach w Pradze wystąpiło trzech zawodników Wrocławskiej drużyny – stały uczestnik cyklu Grand Prix – kapitan Wrocławskiej drużyny Maciej Janowski, Max Fricke oraz dzika karta tego turnieju Vaclav Milik. Pierwszą serię startów rozpoczął wyścig z udziałem pierwszego ze Spartan – Vaclava Milika, który idealnie ruszył ze startu zakładając całą trójkę. Przez cały wyścig starał się dojechać do Vaszka, Bartosz Zmarzlik ale ostatecznie przyjechał do mety za reprezentantem Czech. W drugim wyścigu również dobrym startem z czwartego pola popisał się Janusz Kołodziej, który przez cały wyścig bezpiecznie jechał na pierwszej pozycji. Wyścig trzeci to bieg z udziałem Macieja Janowskiego oraz Maxa Fricka. Ze startu najlepiej wyruszył ponownie zawodnik z czwartego pola, który założył pozostałą trójkę. Na wyjściu z pierwszego łuku Max Fricke ustawił się za plecami prowadzącego Jasona Doyle’a, a Maciej Janowski przez trzy okrążenia gonił Roberta Lamberta. Ostatecznie Magic poradził sobie z Anglikiem i dojechał do mety na trzeciej pozycji....

czytaj więcej
WYGRYWAMY W LUBLINIE ZA 3 PUNKTY.

WYGRYWAMY W LUBLINIE ZA 3 PUNKTY.

Za nami mecz 8 rundy PGE Ekstraligi, w którym BETARD SPARTA WROCŁAW wybrała się na mecz do LUBLINA ze SPEED CAR MOTOR LUBLIN. W pierwszym meczu we Wrocławiu drużyna Sparty Wrocław wygrała z drużyną z Lublina 47:43. Warto również wspomnieć, że od meczu z Motorem Lublin rozpoczęliśmy walkę o punkty bonusowe. Drużyna gospodarzy z Lublina bardzo dobrze prezentuje się na własnym torze, więc mogliśmy być pewni, że mecz będzie pełen walki o każdy punkt. Niestety już w pierwszym wyścigu oglądaliśmy fatalnie wyglądający upadek. Jadący na trzeciej pozycji Tai Woffinden atakował po zewnętrznej prowadzącą parę Motoru Lublin. Jadący na drugiej pozycji Grigorij Łaguta zahaczył o tylne koło Dawida Lamparta i wjechał z Woffindenem w bandę. Niestety Tajski mocno uderzył plecami o twardą część bandy i długo nie wstawał z toru. Ostatecznie zawodnik Sparty wrócił do parkingu karetką, a po chwili pojawiła się informacja, że jest niezdolny do dalszej jazdy. W powtórce najlepiej ze startu Lampart, którego do samego końca atakował Jakub Jamróg. W drugim biegu ponownie zawodnik Sparty Wrocław leżał na torze. W wejściu w pierwszy łuk klasyczny efekt domina. Na tor upadł Patryk Wojdyło. Na szczęście zawodnik był zdolny do dalszej jazdy. W powtórce najlepiej ze startu Drabik, który do...

czytaj więcej
Finał SGP w Krsko bez Spartan

Finał SGP w Krsko bez Spartan

Za nami druga runda FIM Speedway Grand Prix 2019, która odbyła się w Słoweńskim Krsko. Do walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu wrócił kapitan Betard Sparty Wrocław – Maciej Janowski, który z powodu kontuzji barku musiał opuścić pierwszą rundę w Warszawie. Oprócz popularnego „Magica” w turnieju zobaczyliśmy również drugiego z liderów Wrocławskiej drużyny – Taia Woffindena, który po słabym występie w Grand Prix Warszawy chciał pokazać się z lepszej strony. Pierwszą serię startów otworzył wyścig z udziałem jednego z naszych zawodników – Taia Woffindena. Dobry start Tajskiego z trzeciego pola, ale jeszcze lepiej ruszył Robert Lambert, który od razu przykleił się do krawężnika. Tajski próbował się napędzić po zewnętrznej, ale bezskutecznie ponieważ na początku zawodów lepiej pracuje część wewnętrzna toru. Bieg drugi to wygrana Bartosza Zmarzlika, który od startu do mety był na prowadzeniu. W biegu trzecim mogliśmy oglądać walkę między Sajfutdinowem, Iversenem oraz Zagarem. Ostatecznie wyścig wygrany przez Sajfutdinowa. Pierwszą serię startów zamykał bieg z udziałem Macieja Janowskiego. Magic nieźle zabrał się ze startu ale lepiej od niego z pierwszego pola wystartował Martin Vaculik. Przez cały wyścig Magic próbował dogonić Vaculika. Ostatecznie Maciej Janowski zakończył bieg tak jak Tai Woffinden z dwoma punktami. Druga seria startów to...

czytaj więcej
Koziołki pokonane! 47:43 dla Betard Sparty Wrocław

Koziołki pokonane! 47:43 dla Betard Sparty Wrocław

Betard Sparta Wrocław kontynuuje serię zwycięstw w PGE Ekstralidze. Tym razem wrocławianie na własnym obiekcie pokonali Speed Car Motor Lublin. Najlepiej w drużynie gospodarzy spisał się Maciej Janowski, zdobywca 11 punktów. W drużynie gości rewelacyjną dyspozycją błysnął Grigorij Łaguta, który dla swego zespołu zdobył aż 17 punktów. Za nami pierwsze spotkanie 7 kolejki PGE EKSTRALIGI gdzie BETARD SPARTA WROCŁAW podejmowała na własnym stadionie beniaminka tegorocznych rozgrywek, drużynę SPEEDCAR MOTOR LUBLIN. W ekipie Wrocławskiej zabrakło Vaclava Milika, zaś w barwach drużyny z Lublina po raz drugi wystąpił Grigorij Łaguta. Drużyna z Lublina również użyła dzisiaj zastępstwa zawodnika za kontuzjowanego Andreasa Jonssona. Mimo, że drużyna gości znajdowała się w dole tabeli przed tym meczem, chyba wszyscy mogli być pewni tego, że zawody będą bardzo zacięte. I tak też było. Świadczyć może o tym fakt, że połowa dzisiejszych biegów kończyła się wynikiem 3:3, a żadna z drużyn nie poddawała się i walczyła do samego końca czego wynik mogliśmy oglądać w pięknych walkach na torze. Z bardzo dobrej strony we Wrocławskiej drużynie pokazali się kapitan WTSu – Maciej Janowski (11 pkt) oraz Maksym Drabik (10+1 pkt). Patrząc na zdobycze punktowe po stronie Betard Sparty Wrocław widać, że wszyscy zawodnicy punktowali równo co dało kolejne...

czytaj więcej
Wygrywamy w Częstochowie ! – Wspaniały powrót Macieja Janowskiego

Wygrywamy w Częstochowie ! – Wspaniały powrót Macieja Janowskiego

W 6 kolejce PGE EKSTRALIGI zespół BETARD SPARTY WROCŁAW wybrał się na mecz wyjazdowy do ekipy forBET WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA. Drużyna gospodarzy w ostatniej kolejce poległa wysoko na własnym torze w meczu z Fogo Unią Leszno, zaś drużyna Sparty Wrocław wysoko pokonała na własnym torze drużynę Get Well Toruń. Warto wspomnieć, że do składu drużyny Wrocławskiej wraca po kontuzji barku – Maciej Janowski. Od mocnego uderzenia w meczu rozpoczęli zawodnicy WTS-u. Już w pierwszym wyścigu dobrym startem popisał się Woffinden, który delikatnie wysunął na zewnętrzną Leona Madsena robiąc tym samym miejsce dla Jakuba Jamróga. Para gości z każdym okrążeniem odjeżdżała zawodnikom gospodarzy. Kolejne biegi kończyły się wynikiem 2:4 dla gości oraz 3:3. W biegu czwartym mieliśmy okazję zobaczyć powracającego po kontuzji Macieja Janowskiego. Ze startu najlepiej „Magic” lecz na przeciwległej prostej wyprzedził go Zagar. Michał Gruchalski wygrał walkę z Przemysławem Liszką, i w biegu czwartym mogliśmy oglądać pierwszy wygrany bieg drużyny gospodarzy. Początek drugiej serii startów również na plus dla Betard Sparty Wrocław. Po słabszym starcie w biegu 5 pary Wrocławskiej, atakiem po zewnętrznej przesunął się na pierwszą pozycję Tai Woffinden, który do mety uciekał przed Lindgrenem. Błąd jadącego na trzeciej pozycji Miedzińskiego wykorzystał Jakub Jamróg, który do końca wyścigu odpierał...

czytaj więcej
Mateusz Panicz blisko triumfu!

Mateusz Panicz blisko triumfu!

Dziś w Toruniu miała miejsce inauguracja nowych rozgrywek – Pucharu Ekstraligi w klasie 250cc. W zawodach wystartowało 12 młodych zawodników, którzy walczyli o historyczny tryumf w premierowych zawodach cyklu. Bardzo blisko tego osiągnięcia był nasz wychowanek – wrocławianin Mateusz Panicz. Nasz zawodnik pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Imponował prędkością i pewnością prowadzenia motocykla. Niestety, w swoim pierwszym starcie nie wytrzymał presji i dotknął taśmy. W pozostałych czterech biegach zdobył 10 punktów i zaledwie dwóch zabrakło mu do pierwszego miejsca. W zawodach ostatecznie tryumfował Fabian Ragus z Zielonej Góry, który wygrał dzięki temu, że zwyciężył z pozostałymi zdobywcami 12 punktów w grze w… papier, kamień, nożyce! Wyniki: 1. Fabian Ragus (Falubaz Zielona Góra) (3,2,3,3,1) 12 2. Paweł Trześniewski (KS ROW Rybnik) (3,2,3,1,3) 12 3. Francis Gusts (Łotwa) (2,1,3,3,3) 12 4. Wiktor Rafalski (GTŻ Grudziądz) (3,3,2,2,2) 12 5. Damian Ratajczak (Unia Leszno) (3,3,2,0,3) 11 6. Mateusz Panicz (Betard Sparta Wrocław) (T,3,2,2,3) 10 7. Krzysztof Lewandowski (Start Gniezno) (2,1,2,3,2) 10 8. Seweryn Orgacki (GTŻ Grudziądz) (2,2,3,W,W) 7 9. Markus Lill (Estonia) (1,3,1,2,W) 7 10. Jakub Staszewski (Wybrzeże Gdańsk) (2,1,1,W,2) 6 11. Karl Johannes Lattik (Estonia) (1,2,1,1,1) 6 12. Jan Rachubik (Speedway Motor Lublin) (0,1,0,3,1) 5 Bieg po biegu: 1. Rafalski, Lewandowski, Panicz...

czytaj więcej