SPARTA BLIŻEJ BRĄZOWEGO MEDALU

SPARTA BLIŻEJ BRĄZOWEGO MEDALU

W pierwszym meczu o brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski PGE Ekstraligi – Betard Sparta Wrocław podejmowała na stadionie Olimpijskim we Wrocławiu drużynę Forbet Włókniarz Częstochowa. Obie drużyny przystąpiły do meczu w najsilniejszych składach, co mogło gwarantować mocne ściganie i walkę na torze do ostatnich centymetrów. Przekonać się o tym mogliśmy już w drugim wyścigu, gdzie wspaniałą walkę stoczyli Maksym Drabik i Michał Gruchalski. Ostatecznie w tym pojedynku lepszy okazał się Maksym Drabik. Trzeci na metę dojechał Patryk Wojdyło, co dało pierwszy wygrany wyścig w tym meczu dla gospodarzy i wynik 7:5 dla Betard Sparty Wrocław. W biegu 4 najlepiej ze startu ruszył Patryk Wojdyło, ale w pierwszym łuku wyjechał za daleko od krawężnika, co wykorzystał Fredrik Lingren. Zawodnik gości „podciął” juniora Betard Sparty Wrocław i został wykluczony z powtórki wyścigu. W powtórce para Max Fricke – Patryk Wojdyło pewnie od startu do mety dowiozła wynik 5:1 dla Sparty. Piękną walkę przez całe cztery okrążenia mogliśmy oglądać w wyścigu szóstym. Ze startu najlepiej wyszedł Maksym Drabik, który po szerokiej na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził pozostałych zawodników i objął prowadzenie. Wspaniałą walkę toczyli o dwa punkty Max Fricke i Matej Zagar, którzy mijali się na każdym łuku. Ostatecznie na mecie lepszy...

czytaj więcej
PRZEGRYWAMY W LESZNIE I WALCZYMY O BRĄZ

PRZEGRYWAMY W LESZNIE I WALCZYMY O BRĄZ

W drugim meczu półfinałowym PGE Ekstraligi drużyna Betard Sparty Wrocław wybrała się na mecz rewanżowy do drużyny Fogo Unii Leszno. Pierwszy mecz odbył się we Wrocławiu, gdzie drużyna gospodarzy przegrała z drużyną z Leszna 42:48. Przed przystąpieniem do meczu rewanżowego bliżej awansu do wielkiego finału była drużyna Fogo Unii Leszno. Drużyna Betard Sparty Wrocław wybrała się do Leszna wzmocniona wracającym do zdrowia po ciężkiej kontuzji Glebem Czugunowem, który wystąpił w mecz jako rezerwowy pod numerem 8. W Lesznie mogliśmy się spodziewać walki od samego początku spotkania i tak też było. Już w pierwszym wyścigu mogliśmy oglądać wspaniałą walkę na dystansie  Taia Woffindena z parą gospodarzy, którzy ostatecznie dojechali do mety wygrywając bieg  4:2. Wyścig trzeci zakończył się wygraną drużyny z Wrocławia 4:2, gdzie wspaniale spisujący się dzisiaj Maciej Janowski dojechał do mety na pierwszej pozycji przed Jarosławem Hampelem, Vaclavem Milikiem i Januszem Kołodziejem. Po 3 biegach mieliśmy remis 9:9. Bieg 4 to mocne uderzenie pary gospodarzy mimo, że ze startu najlepiej wyjechał Max Fricke, to już na przeciwległej prostej w jednym momencie zaatakowała para Pawlicki – Kubera, która wyminęła zawodnika Sparty Wrocław i dowiozła do mety pewne 5:1. W wyścigu 5 mogliśmy oglądać zmianę, za Damiana Dróżdża pojechał Gleb Czugunow,...

czytaj więcej
Pierwszy półfinał dla Leszna

Pierwszy półfinał dla Leszna

W pierwszym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi – Betard Sparta Wrocław podejmowała na własnym torze zwycięzcę fazy zasadniczej drużynę Fogo Unii Leszno. Obie drużyny spotkały się przed tygodniem, w ostatnim meczu rundy zasadniczej w Lesznie, gdzie gospodarze- Fogo Unia Leszno pewnie wygrała z Wrocławską Spartą 55:35. Pewne więc było, że zawodnicy Betard Sparty Wrocław będą chcieli zmazać plamę i wygrać na swoim torze w pierwszy meczu fazy Play-OFF. Zawody przez większość czasu były bardzo wyrównane. Pierwsze pięć wyścigów kończyło się wynikiem remisowym 3:3. Przełamanie mogliśmy oglądać dopiero w biegu 6, gdzie podwójne zwycięstwo dowiozła para Fogo Unii Leszno – Janusz Kołodziej – Brady Kurtz. W biegu 7 groźnie wyglądający upadek na pierwszym łuku zaliczył Tai Woffinden, który zahaczył na wyjściu z pierwszego łuku o tylne koło Piotra Pawlickiego i pojechał prosto w bandę. Po kilku minutach zawodnik Betard Sparty Wrocław wstał i o własnych siłach udał się do parkingu. Tai Woffinden został wykluczony z powtórki wyścigu oraz został ukarany ostrzeżeniem za utrudnianie startu. Powtórka biegu 7 odbyła się dopiero po kilkunastominutowej przerwie spowodowanej usterką pulpitu sędziowskiego. Niestety poprzez usterkę zasilania pulpitu sędziowskiego zawody musiały być kontynuowane bez taśmy startowej. Zawodnicy do końca zawodów startowali na zielone światło. W powtórce biegu 7...

czytaj więcej