Atlas Wrocław przegrał na własnym stadionie z Unibaksem Toruń 44:46. Do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele. Mimo że na cztery biegi przed końcem wrocławianie prowadzili z mistrzem Polski dziesięcioma punktami, to Unibax zdołał dogonić i dosłownie na ostatnich metrach prześcignąć ekipę z Wrocławia. Dla żużlowców Atlasu była to już czwarta porażka w tym sezonie.
W dzisiejszym spotkaniu Atlas Wrocław przegrał z Unibaxem Toruń 44:46. O zwycięstwie zadecydował ostatni wyścig, który torunianie wygrali w stosunku 4:2. Goście po spotkaniu nie ukrywali radości, natomiast wrocławianie nie potrafili ukryć goryczy na swoich twarzach. Oto co po zawodach mieli do powiedzenia zawodnicy i trenerzy obu drużyn:
W spotkaniu piątej kolejki Speedway Ekstraligi Atlas Wrocław przegrał na własnym torze z Unibaksem Toruń 44:46. Wrocławianie jeszcze na cztery biegi przed końcem meczu prowadzili różnicą 10 "oczek", ale fantastyczny finisz torunian, który wygrali 18:6 pozwolił im odnotować kolejne ligowe zwycięstwo i zachować status jedynej niepokonanej drużyny. Do niezwykle cennego zwycięstwa podopiecznych Jana Ząbika poprowadziło trio: Chris Holder, Ryan Sullivan i Adrian Miedziński, którzy łącznie wywalczyli 38 punktów.
Jason Crump wygrał rozgrywane wczoraj w Lesznie, Grand Prix Europy. Australijczyk w ciężkim finałowym boju zostawił za plecami Tomasza Golloba, Andreasa Jonssona oraz Grega Hancocka. Jason po rundzie zasadniczej zawodów był na drugim miejscu z dorobkiem 13 punktów jednak jak i w półfinale tak i w finale nie dał szans rywalom co ostatecznie dało mu 22 punkty do klasyfikacji generalnej w której prowadzi z przewagą 9 "oczek" nad Jonssonem. Fatalnie wypadł natomiast Scott Nicholls, który uzbierał tylko 1 punkt. Zajął on ostanie 16 miejsce.
Tylko dwa razy pojawił się wczoraj na torze w Turrocku Davey Watt. Australijczyk w pierwszym biegu zanotował defekt, a potem zdołał pokonać kolegę z drużyny, Rickiego Klinga oraz Stuarda Robsona. The Lakeside Hammers wysoko, 57:36, pokonało Eastbourne Eagels, dla którego ściga się Watt. Najlepszym z gospodarzy był Lee Richardson (13+1), a gości Cameron Woodward (12).
Wczoraj w Randers odbył się półfinał Indywidualnych Mistrzostw Danii. W zawodach wystartował młodzieżowiec Atlasu Wrocław - Leon Madsen, który niedawno wygrał ćwierćfinał tej imprezy. W półfinale Leon był trzeci, za Patrickiem Hougaardem i Mortenem Risagerem. Do finału nie awansowali dobrze znani polskim kibicom Nicolai Klindt oraz Kenneth Hansen. W finałowym turnieju są już rozstawieni najlepsi Duńscy żużlowcy min. Nicki Pedersen, Hans Andersen oraz Kenneth Bjerre.
Już w najbliższą niedzielę, 10 maja o godzinie 16:00, Stadion Olimpijski we Wrocławiu będzie areną spotkania piątej kolejki Speedway Ekstraligi pomiędzy miejscowym Atlasem a Unibaksem Toruń. Torunianie nie zaznali jeszcze goryczy porażki w tym sezonie, ale do stolicy Dolnego Śląska przyjadą osłabieni brakiem Roberta Kościechy i z poobijanym Ryanem Sullivanem.
Brovst Speedway Club pokonało wczoraj Vojens 38:48, w meczu duńskiej Speedway League. Wygrana cieszy podwójnie, ponieważ została odniesiona na wyjeździe. Liderem drużyny Brovst po raz kolejny był Leon Madsen, który na swoim koncie zapisał 14 punktów i bonus. Zawodnik Atlasu Wrocław świetnie radzi sobie w roli kapitana zespołu. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był zdobywca 18 punktów i bonusa, Kenneth Bjerre.
Dziś w Szwecji odbył się zaległy mecz II kolejki szwedzkiej Elitserien. Vargarna Norrkoping pokonała Rospiggarnę Hallstavik 58:38. Kolejny dobry występ zaliczył Scott Nicholls, który wywalczył dziś 9 punktów oraz 2 bonusy. Natomiast Maciej Janowski zastępującego Ryana Sullivana uzbierał 3 „oczka” w czterech biegach.
Dziś w Szwecji odbyła sie druga kolejka Elitserien. Na szwedzkich torach zobaczyliśmy Jasona Crumpa, Leona Madsena, Dennisa Anderssona, Tomasza Jędrzejaka oraz Davey Watta. Mecz Macieja Janowskiego i Scotta Nichollsa został odwołany z powodu złego stanu toru.
