Mamy to!

Drugi raz w tym sezonie Betard Sparta Wrocław zaskoczyła całą żużlową Polskę. Przed wczorajszym wyjazdowym meczem z Tauronem Azoty Tarnów mało kto stawiał na wrocławską, młodą drużynę. Nawet gospodarze przekonani byli, że przechylą szalę na swoją korzyść. Jeszcze przed spotkaniem z głośników na tarnowskim stadionie dało się słysześć: – Za tydzień pojedziemy z Toruniem, tylko nie wiemy, o której godzinie. Nic bardziej mylnego. 7 sierpnia z Unibaxem walczyć będzie Betard Sparta Wrocław!

Spotkanie rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem, spowodowanym przygotowaniem toru do jazdy, po opadach deszczu. Z tego samego powodu (od początku meczu padało z różnym nasileniem) zrezygnowano także z prezentacji oraz przerw pomiędzy wyścigami.

Wrocławianie rozpoczęli wczorajsze spotkanie od mocnego uderzenia. Maciek Janowski i Patryk Malitowski podwójnie pokonali parę gospodarzy Tadeusza Kostro i Łukasza Lesiaka. W kolejnym wyścigu był remis. Trzecia gonitwa zakończyła się podwójnym zwycięstwem gospodarzy. Fredrik Lindgren i Bjarne Pedersen pokonali Tomka Jędrzejaka Dennisa Anderssona, doprowadzjąc do remisu w meczu (9:9). Jak się się później okazało było to jedyne biegowe zwycięstwo gospodarzy, a radość miejscowych nie trwała długo.

W czwartym wyścigu świetnie wystartował… Patryk Malitowski. Nasz junior bardzo dobrze rozegrał pierwszy łuk i objął prowadzenie. Za plecami Patryka jechał nie byle kto, bo Sebastian Ułamek. „Malita” rozegrał ten wyścig mądrze i dowiózł do mety cenne trzy punkty. Trzeci dojechał Piotrek Świderski  i Betard Sparta ponownie objęła prowadzenie w meczu. Prowadzenie, którego nie oddała do końca zawodów. Mało tego z wyścigu na wyścig wrocławianie systematycznie powiększali przewagę. Ostatecznie spotkanie zakończono po jedenastu wyścigach. Betard Sparta wygrała 39:27.

We wrocławskiej drużynie ciężko kogoś wyróżnić, bo wszyscy pojechali świetnie. Tomek Jędrzejak, po wpadce w trzecim wyścigu, potem jeździł już bezbłędnie, nie dając szans gospodarzom. Piotrek Świderski, mimo kontuzji, walczył o każdy centymter toru. Patryk Malitowski rozegrał chyba najlepszy mecz w tym sezonie. Maciek Janowski był szybki i nawet mimo niebezpiecznego i śliskiego toru wyprzedzał rywali na dystansie. Kenneth Bjerre wywalczył komplet punktów z bonusem.

To było bardzo ważne spotkanie. Nie będę ukrywał, że chcieliśmy je wygrać. Ale to chyba normalne. Wiadomo jaka była stawka tego meczu. Cieszymy się ogromnie ze zwycięstwa – mówił po meczu szczęśliwy Piotr Baron, menedżer ds. sportowych. 

 

Betard Sparta Wrocław
Kenneth Bjerre 8+1 (3,3,2*)

Lasse Bjerre 0 (0,-,-,-)

Tomasz Jędrzejak 10 (1,3,3,3)

Dennis Andersson 1 (0,1,0)

Piotr Świderski 6 (1,2,3)

Maciej Janowski 8 (3,1,1,3)

Patryk Malitowski 6+1 (2*,3,0,1)

Tauron Azoty Tarnów
Krzysztof Kasprzak 3+1 (2,d,1*)

Martin Vaculik 6+1 (1*,3,2,0)

Bjarne Pedersen 4+1 (2*,0,2)

Fredrik Lindgren 6+1 (3,2,1*)

Sebastian Ułamek 6 (2,2,0,2)

Tadeusz Kostro 1 (0,1)

Łukasz Lesiak 1 (1,0,0)

Wyścig po wyścigu
1. Janowski, Malitowski, Lesiak, Kostro 1:5

2. K. Bjerre, Kasprzak, Vaculik, L. Bjerre 3:3 (4:8)

3. Lindgren, Pedersen, Jędrzejak, Andersson 5:1 (9:9)

4. Malitowski, Ułamek, Świderski, Lesiak 2:4 (11:13)

5. K. Bjerre, Lindgren, Janowski, Pedersen 2:4 (13:17)

6. Jędrzejak, Ułamek, Andersson, Lesiak 2:4 (15:21)

7. Vaculik, Świderski, Janowski, Kasprzak – d 3:3 (18:24)

8. Janowski, K. Bjerre, Kostro, Ułamek 1:5 (19:29)

9. Jędrzejak, Vaculik, Kasprzak, Andersson 3:3 (22:32)

10. Świderski, Pedersen, Lindgren, Malitowski 3:3 (25:35)

11. Jędrzejak, Ułamek, Malitowski, Vaculik 2:4 (27:39)

 

Wkrótce więcej o meczu.