Tańczymy labado…

Po jedenastym wyścigu wczorajszego meczu Betard Sparty Wrocław w Tarnowie sędzia Jerzy Najwer zszedł z wieżyczki na tor. Po obejściu całego owalu, udał się do parku maszyn, gdzie ogłosił, że zawody zostają przerwane, a wynik uznany za końcowy. Betard Sparta wygrała 39:27! To zaś oznaczało awans do czołowej szóstki Ekstraligi Żużlowej, która 7 sierpnia rozpoczyna walkę o medale.

We wrocławskiej ekipie wybuchła olbrzymia radość. Wszyscy zawodnicy z mechanikami, sztabem szkoleniowym naszej drużyny oddtańczyli taniec radości, śpiewając przy tym znaną ze Stadionu Olimpijskiego piosenkę – Tańczymy labado, labado, labado, Tańczymy labado małego walczyka!

Potem nasi zawodnicy udali się pod sektor gości, by podziękować tym najwierszniejszym kibicom za doping. Ci, którzy, mimo złej pogody, wybrali się do Tarnowa, byli niewątpliwie ósmym zawodnikiem naszej drużyny. Zawodnicy – Maciek Janowski, Patryk Malitowski i Tomek Jędrzejak w geście radości rzucili się w błoto, na którym jeszcze chwilę wcześniej walczyli o punkty.

Co mieli do powiedzenia, gdy wrócili do parku maszyn?

Maciej Janowski: – Cały sezon pracowliśmy na to, by awansować do play off. To nam się udało i bardzo się z tego cieszymy. Teraz jedziemy dalej i będziemy chcieli sprawić jeszcze jakąś niespodziankę.

Dennis Andersson: – Bardzo dobrze. Jesteśmy szczęśliwi. Osiągnęliśmy nasz cel.

Tomasz Jędrzejak: – Jechaliśmy czterema juniorami w składzie i wygraliśmy. To najważniejsze! Jesteśmy drużyną, w której panuje świetna atmosfera, a to zdecydowanie pomaga w walce. Jedziemy dalej i nie składamy broni.

Piotr Świderski: – W Tarnowie, tak jak przez cały sezon dawaliśmy z siebie wszystko. Jesteśmy młodą drużyną, ale bardzo walczeną. To pokazaliśmy w niedzielę. Naszym celem był awans do play off. Podkreślaliśmy to za każdym razem. Dziś cieszymy się ogromnie, że udało nam się ten cel osiągnąć.Jesteśmy szczęśliwi.

Patryk Malitowski: – Nie czuję się bohaterem meczu. Pojechalismy równo, jak drużyna. Ja starałem się dorzucić parę punktów i cieszę się, że mi się to udało. Najważniejsze, że jestesmy w play offach. Walczymy dalej.

Kenneth Bjerre: – Awans do play off był naszym celem. Cieszymy się, że udało się go osiągnąć. W play offach wszystko zaczyna się od początku. Zobaczymy co się jeszcze wydarzy. Jesteśmy świetną drużyną i jeszcze niejednego zaskoczymy. Tak jak przez cały sezon będziemy walczyli o jak najlepszy wynik.

Lasse Bjerre: – Mi nie poszło dzisiaj najlepiej, ale cieszę się z awansu do play off. O to jechaliśmy przez cały sezon.