Wicemistrz z problemami

Aktualni
wicemistrzowie Polski rozpoczęli ten sezon bez animuszu, a gwiazdy miejscowej
drużyny straciły nieco blask i przede wszystkim szybkość na torze. Torunianie
na koncie mają dwa odjechane mecze i dwie porażki. W pierwszej kolejce
przegrali na „Motoarenie” z CASCH BROKER Stalą Gorzów 44 do 46, a w drugiej kolejce
doznali wysokiej porażki na wyjeździe z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra 36:54.

Personalnie w
drużynie nie zmieniło się zbyt wiele. Odszedł Słowak Martin Vaculik. Trzon
zespołu mają nadal stanowić: Amerykanin Greg Hancock i Australijczyk Chris Holder. Mają, bo na
razie tego nie udowodnili. W meczu z Falubazem popularny „Herbie” zdobył,
uwaga… tylko 2 punkty. To zdecydowanie za 
mało, jak na tak wytrawnego jeźdźca, czterokrotnego mistrza świata.
Holder swój dziesiąty sezonie w Toruniu też rozpoczął słabo, 2 punkty z  Falubazem i 7 ze Stalą Gorzów to także dużo
poniżej oczekiwań kibiców i sztabu szkoleniowego.

Przed
meczem w Zielonej Górze menedżer Jacek Gajewski w ostatniej chwili zdecydował się
na zmianę i za Pawła Przedpełskiego wstawił do składu Michaela Jepsena Jensena.
To było akurat trafione posunięcie, bo Duńczyk wywalczył na ciężkim terenie 8
punktów. Wspomniany Paweł Przedpełski jest zatem kolejną wielką niewiadomą. W
swoim pierwszym sezon w roli seniora na razie nic specjalnego nie udało mu się
pokazać. W inauguracyjnym meczu PGE Ekstraligi uzbierał 5 punktów. Po drodze
był jeszcze słaby występ w finale Złotego Kasku, w którym zajął 13 miejsce. A
przecież jeszcze tak niedawno Przedpełski rokował na fantastycznego żużlowca. Paweł
nieco się pogubił na początku tego roku. Bez wątpienia stać go jednak na dużo
więcej. Pytanie, czy zdoła odbudować się tak szybko, już na mecz z Betard
Spartą Wrocław?

Paradoksalnie
w spotkaniu przeciwko Falubazowi honoru „Aniołów” udanie bronili ci, którzy
mieli walczyć o miejsce w składzie. Grzegorz Walasek zdobył 10 punktów, a
Adrian Miedziński 6. Chyba najmniej zastrzeżeń szkoleniowcy z Torunia mogą mieć
do swoich juniorów. Zarówno na swoim torze jak i w Zielonej Górze młodzi
zawodnicy wygrywali biegi juniorskie 4:2. U siebie na inaugurację rozgrywek oraz
w rozegranym w miniony weekend meczu z Falubazem duet Kaczmarek –
Kopeć-Sobczyński dowoził łącznie po 8 punktów. To dużo, czy mało? Biorąc pod
uwagę 4 punkty w ostatnim meczu pary liderów Hancock – Holder, to bardzo dużo.
Dziś na Stadionie Olimpijskim młodzi zawodnicy z Torunia nie będą mieli łatwego
zadania. Nowy, nieznany tor, do tego pod taśmą nasza młodzież, przez wielu
znawców speedwaya oceniana jako jedna z najsilniejszych juniorskich formacji w
całej PGE Ekstralidze.

Przy dotychczasowych
problemach „Aniołów” i słabej postawie doświadczonych liderów, wydaje się, że
rozstanie z Marianem
Vaculikiem będzie bardzo boleśnie odczuwane w Toruniu do końca sezonu.

Awizowane składy na niedzielę:

Betard Sparta Wrocław

9. Tai Woffinden
10. Andzej Lebedev
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Vaclav Milik
14. …
15. Maksym Drabik

Get Well Toruń

1. Greg Hancock
2. Chris Holder
3. Grzegorz Walasek
4. Michael Jepsen Jensen
5. Adrian Miedziński
6. Daniel Kaczmarek

Początek spotkania o 18.45

Bilety dostępna na: https://kupbilet.onet.pl/BetardSpartaWroclawvsGetWellTorun