Za nami druga runda FIM Speedway Grand Prix 2019, która odbyła się w Słoweńskim Krsko. Do walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu wrócił kapitan Betard Sparty Wrocław – Maciej Janowski, który z powodu kontuzji barku musiał opuścić pierwszą rundę w Warszawie. Oprócz popularnego „Magica” w turnieju zobaczyliśmy również drugiego z liderów Wrocławskiej drużyny – Taia Woffindena, który po słabym występie w Grand Prix Warszawy chciał pokazać się z lepszej strony. Pierwszą serię startów otworzył wyścig z udziałem jednego z naszych zawodników – Taia Woffindena. Dobry start Tajskiego z trzeciego pola, ale jeszcze lepiej ruszył Robert Lambert, który od razu przykleił się do krawężnika. Tajski próbował się napędzić po zewnętrznej, ale bezskutecznie ponieważ na początku zawodów lepiej pracuje część wewnętrzna toru. Bieg drugi to wygrana Bartosza Zmarzlika, który od startu do mety był na prowadzeniu. W biegu trzecim mogliśmy oglądać walkę między Sajfutdinowem, Iversenem oraz Zagarem. Ostatecznie wyścig wygrany przez Sajfutdinowa. Pierwszą serię startów zamykał bieg z udziałem Macieja Janowskiego. Magic nieźle zabrał się ze startu ale lepiej od niego z pierwszego pola wystartował Martin Vaculik. Przez cały wyścig Magic próbował dogonić Vaculika. Ostatecznie Maciej Janowski zakończył bieg tak jak Tai Woffinden z dwoma punktami. Druga seria startów to...
czerwiec11 czerwca 2019