37:53, takim wynikiem zakończył się rewanżowy mecz finałowy między Dackarną Malilla, a Eskilstuną Smederna. Po wtorkowym spotkaniu w Eskilstunie, Gryfy do odrobienia miały aż 18 punktów.
Jak się okazało, to zadanie było niezwykle trudne nie tylko w teorii, ale i praktyce. Goście już na samym starcie zawodów pokazali swoją ogromną determinację i świetną dyspozycje. W pierwszych czterech biegach żużlowcy Smederny triumfowali aż trzy razy, przez co różnica w dwumeczu wzrosła do 26 punktów. Formalności zostały dopięte w biegu dziewiątym, gdzie przed taśmą stanął duet rosyjsko-szwedzki. Gleb Czugunow i Fredrik Lindgren dowieźli do mety komplet punktów, zapewniając przy tym Smedernie trzeci tytuł z rzędu. Gospodarze tego dnia byli bezbronni, jedynym jasnym punktem drużyny był Maciej Janowski, który zdołał wycisnąć 10 punktów w 5 biegach.
W ekipie gości ciężko wskazać indywidualności, punkty rozłożyły się po wszystkich zawodnikach, wyjątkiem był Woentin, który tego dnia zdobył zaledwie jeden punkt. Gleb „Russian rocket” Chugunow zdobył tego dnia 10 punktów w 5 biegach i był trzecim najlepiej punktującym zawodnikiem w meczu.