Sekretarz FIM SGP Graham Brodie, w oficjalnej korespondencji po zawodach napisał:
– Szczególne
podziękowania kieruję do szefostwa i pracowników klubu WTS Sparta.
Doceniam ich entuzjazm i gościnność. Tor był znakomity, godny tego
wydarzenia. Dał zawodnikom możliwość stworzenia widowiska najwyższej
jakości i jednego z najlepszych Grand Prix od wielu lat.
Krister Gardell w sprawozdaniu sędziowskim napisał:
–
Tor był bardzo dobrze przygotowany i pozostawał w znakomitej kondycji
przez całe zawody. Zawodnicy mieli możliwość wyboru wielu ścieżek do
ścigania. Podczas zawodów był dużo walki na torze i manewrów
wyprzedzania, a kibice na wypełnionym stadionie, podziwiali żużel w najlepszym wydaniu. Chcę podziękować wrocławskiemu organizatorowi za wspaniała pracę, jaką wykonał.
Przewodniczący jury Tony Olsson w raporcie po zawodach napisał:
–
To był dla mnie zaszczyt, wrócić na Stadion Olimpijski we Wrocławiu
pierwszy raz od 2001 roku. To było wspaniałe Grand Prix. Chcę
podziękować wszystkim pracownikom wrocławskiego klubu, przedstawicielom
BSI, członkom jury za wykonaną pracę i współpracę podczas tego weekendu.
***
– Dziękujemy za ciepłe słowa skierowane do wszystkich osób zaangażowanych w organizację 2019 Betard Wrocław FIM Speedway Grand Prix Polski. Dostajemy mnóstwo podziękowań i pochlebnych recenzji. Klubowy „team” odpowiedzialny za przygotowanie imprezy ciężko pracował na takie opinie. Muszę w tym miejscu podkreślić, jak ważną rolę odegrały osoby związane z klubem, które stworzyły tak świetny tor, dający zawodnikom tak wiele radości ze ścigania, a kibicom tyle sportowych emocji – mówi Andrzej Rusko, prezes Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego. – Podczas tych zawodów Phil Morris zaufał nam. Tor to efekt naszej dobrej współpracy. Nie możemy jednak zapomnieć o innej ważnej osobie, która przez kilkanaście miesięcy pracowała ciężko, by odmienić nasz tor. To oczywiście Rafał Dobrucki. Teraz dopieszczamy na Stadionie Olimpijskim, to co on wypracował w 2018 roku.