W tym sezonie wiele drużyn diametralnie zmieniło swój skład.
Również Betard Sparta Wrocław, do której powrócili Nicolai Klindt oraz Sebastian Ułamek.
Z dotychczasowej postawy Nicolaia Klindta w meczach ligowych oraz jazdy na treningach można wnioskować, że będzie naszym silnym punktem naszej drużyny.
Zawodnik ma nadzieję, że z czasem, im więcej będzie objechanych zawodów, tym będzie lepiej. W krótkiej rozmowie opowiedział również o drobnych problemach w Anglii, z którymi z pewnością sobie poradzi.
– Jak podoba Ci się we Wrocławiu i jak dogadujesz się z nowymi klubowymi kolegami?
– Czuję się bardzo dobrze, fajnie jest wrócić do Sparty po kilku latach nieobecności. Ostatnio brałem udział w zawodach z Tomkiem Jędrzejakiem, a w Anglii z Taiem Woffindenem. Wszyscy znamy się bardzo dobrze, dogadujemy się. Myślę, że w drużynie będzie panować bardzo dobra atmosfera.
– Podczas jazdy na „swoim” obiekcie nie masz problemów?
– Nie, nie mam problemów. Podczas sparingu z Zieloną Górą w dwóch ostatnich biegach, pojechałem nieco inaczej, jednak nie do końca okazało się to dobrym rozwiązaniem. Każdemu zawodnikowi to się zdarza, szukamy nowych ścieżek.
– Odpowiada Ci wrocławski tor?
– Jest dobrze. Ostatnio miałem drobne problemy , ale podczas sparingów było już w porządku. Tor pozwalał na jeżdżenie, nadawał się do ścigania.
BARBARA KARCZEWSKA