Zawodnik Betard Sparty Wrocław po raz trzeci w karierze wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu.
Najbardziej prestiżowy tytuł w tej dyscyplinie sportu przypieczętował świetnym występem w Toruniu. Mimo poważnego upadku, zdołał odeprzeć ataki drugiego w klasyfikacji Zmarzlika, a w decydującym o mistrzostwie biegu potrafił wyprzedzić rywala pięknym i czystym atakiem na dystansie. Mało tego, Tai w finale toruńskiego turnieju pokonał niesamowitego tego dnia Artioma Łagutę i wygrał ostatnią rundę Grand Prix w tym sezonie.
W Toruniu szanse na medal miał także Maciej Janowski. Niestety wrocławianin miał w tych zawodach sporo pecha i nie zdołał awansować do półfinałów.
Obu żużlowców, w walce o medale Mistrzostw Świata, zobaczymy w przyszłym roku na Nowym Olimpijskim.
W rozmowie przed dekoracją zwycięzców Tai w wywiadzie zadedykował swój tytuł naszemu wieloletniemu Kapitanowi, Tomaszowi Jędrzejakowi.