Wrocławianie rozpoczęli od mocnego uderzenia. W pierwszej gonitwie dnia Maciej Janowski i Dennis Andersson podwójnie pokonali Simona Gustafssona i Pawła Zmarzlika. Na odpowiedź gorzowian nie trzeba było długo czekać. Już w następnym biegu Tomasz Gollob i David Ruud wygrali 5:1 z Kennethem Bjerre i Leonem Madsenem. Pod względem wyniku, spotkanie było bardzo zacięte, jednak niestety tylko pod względem wyniku. Przebudowa toru nie przyniosła na razie skutku. – Na efekty nowego toru musimy poczekać. Ta nawierzchnia musi jeszcze trochę poleżeć – przekonywał trener Betardu, Marek Cieślak.
Wynik oscylował w okolicach remisu aż do biegu dziewiątego. W nim żużlowcy Betardu wygrali podwójnie i objęli czteropunktowe prowadzenie. W kolejnej gonitwie raz jeszcze wszystko układało się po myśli gospodarzy. Daniel Jeleniewski i Piotr Świderski zajęli po starcie dwa pierwsze miejsca. Na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia Nicki Pedersen minął „Jelenia”, a ten próbując odbić straconą pozycję, zahaczył Duńczyka. Gorzowianin wpadł w Piotra Świderskiego i obaj runęli na tor. Jeleniewski starał się w bezpieczny sposób „położyć” motocykl, ale ostatecznie i on nie uniknął spotkania z bandą.
Sędzia spotkania, Jerzy Najwer orzekł winnym przerwania wyścigu Daniela Jeleniewskiego. – Nie jestem do końca przekonany o swojej winie, wydaje mi się, że to nie była dobra decyzja – mowił po spotkaniu zawodnik Betardu. Pedersen i sprawca kolizji szybko podnieśli się o własnych siłach, jednak Świderski nie był zdolny do dalszej jazdy. – To nam kompletnie „rozwaliło” całą sytuację. „Świder” się rozkręcał i zrobiłby jeszcze kilka punktów – mówi Marek Cieślak. Czy zatem wychowanek zespołu z Wrocławia odniósł poważniejszą kontuzję? – Na szczęście jest tylko poobijany, nie ma żadnych złamań. Nie ma zagrożenia, że nie wystąpi w przyszłotygodniowych meczach – zapewnia trener Betardu.
Po dwunastu biegach Betard prowadził 38:34. W trzynastym wyścigu dość niespodziewanie wygrał Tomasz Gapiński. – Nie jestem zadowolony z mojej postawy. Właściwie dobrze było tylko w biegu trzynastym. Pod koniec zawodów już było nieco lepiej – analizował swój występ „Gapa”. Jako że trzeci na metę dojechał Nicki Pedersen, Stal zniwelowała straty do dwóch punktów. W pierwszym z biegów nominowanych odnotowano kolejny w spotkaniu remis. O wszystkim zatem rozstrzygnąć miał ostatni bieg. W nim wrocławianie po starcie objęli prowadzenie 4:2, co wywołało szał radości na zapełnionych trybunach, ale najpierw Nicki Pedersen uporał się ze swoim rodakiem Kennethem Bjerre, a dosłownie moment później Tomasz Gollob wyprzedził Jasona Crumpa. Wynik 4:2 dla Stali oznaczał remis w końcowym rozrachunku.
– Nie jestem usatysfakcjonowany, nie będę ukrywać, że przyjechaliśmy tu po zwycięstwo – mówił po meczu szkoleniowiec Stali, Czesław Czernicki. – Na pewno cieszymy się z punktu, ale też pozostał pewien niedosyt, bo wygrana było bardzo blisko – powiedział z kolei trener wrocławian, Marek Cieślak. – Nam dzisiaj było bardzo ciężko, bo Wrocław naprawdę ma dobrą drużynę, która potrafi walczyć – podsumował spotkanie krajowy lider Stali, Tomasz Gollob.
Betard WTS Wrocław – Caelum Stal Gorzów Wlkp. 45:45
Caelum Stal Gorzów Wlkp. 45
1. Tomasz Gollob 13 (3,3,3,3,1)
2. David Ruud 7+1 (2*,0,0,3,2)
3. Matej Zagar 6 (2,3,1,0)
4. Tomasz Gapiński 5+2 (1*,0,0,3,1*)
5. Nicki Pedersen 11 (3,2,2,1,3)
6. Paweł Zmarzlik 2 (1,1,0,-,0)
7. Simon Gustafsson 1 (0,1)
Betard WTS Wrocław 45
9. Kenneth Bjerre 8+1 (1,3,2*,0,2)
10. Leon Madsen 8+1 (d,1,3,1*,3)
11. Piotr Świderski 4+1 (3,1*,u/-,-)
12. Daniel Jeleniewski 4 (0,2,w,2,0)
13. Jason Crump 7+1 (2,1*,2,2,0)
14. Denis Andersson 5 (3,0,-,-,2)
15. Maciej Janowski 9+3 (2*,2,1*,3,1*)
Bieg po biegu:
1. ANDERSSON (62,8), Janowski, Zmarzlik, Gustafsson 5:1 (5:1)
2. GOLLOB (62,0), Ruud, Bjerre, Madsen (d4) 1:5 (6:6)
3. ŚWIDERSKI (61,7), Zagar, Gapiński,Jeleniewski 3:3 (9:9)
4. PEDERSEN (62,4), Crump, Zmarzlik, Andersson 2:4 (11:13)
5. GOLLOB (61,4), Jeleniewski, Świderski, Ruud 3:3 (14:16)
6. ZAGAR (61,4), Janowski, Crump, Gapiński 3:3 (17:19)
7. BJERRE (61,2), Pedersen, Madsen, Zmarzlik 4:2 (21:21)
8. GOLLOB (60,1), Crump, Janowski, Ruud 3:3 (24:24)
9. MADSEN (61,4), Bjerre, Zagar, Gapiński 5:1 (29:25)
10. JANOWSKI (61,4), Pedersen, Gustafsson, Jeleniewski (w/u), Świderski (u/-) 3:3 (32:28)
11. RUUD (61,3), Crump, Madsen, Zagar 3:3 (35:31)
12. GOLLOB (61,0), Andersson, Janowski, Zmarzlik 3:3 (38:34)
13. GAPIŃSKI (62,1), Jeleniewski, Pedersen, Bjerre 2:4 (40:38)
14. MADSEN (61,3), Ruud, Gapiński, Jeleniewski 3:3 (43:41)
15. PEDERSEN (60,9), Bjerre, Gollob, Crump 2:4 (45:45)