W czwartkowy poranek w zajezdni „Borek” należącej do wrocławskiego MPK odbyła się uroczystość nadania imienia Konstantego Pociejkowicza nowemu tramwajowi, który wkrótce trafi na tory we Wrocławiu.
MPK Wrocław i Wrocławskie Towarzystwo Sportowe od kilku miesięcy pracowały nad upamiętnieniem jednego z najwybitniejszych reprezentantów wrocławskiego klubu. Od dziś legenda Sparty będzie miała swój tramwaj na ulicach Wrocławia.
– To wspaniała inicjatywa, o którą tak zabiegł świętej pamięci Krzysztof Balawejder, były prezes MPK Wrocław, a prywatnie miłośnik sportu i oddany kibic wrocławskiej Sparty. Bardzo się cieszę, że udało się ją zrealizować. Dla mnie osobiście to niezwykle ważne i poruszające wydarzenie. Teraz kieruję Wrocławskim Towarzystwem Sportowym, a na Stadionie Olimpijskim wychowywałem się jako dziecko podziwiając kunszt Konstantego Pociejkowicza, który przecież przez całe swoje życie był związany z wrocławskim żużlem – mówi Andrzej Rusko, prezes WTS. – Kiedyś wspieraliśmy inną inicjatywę, której celem było nazwanie ronda w okolicach Stadionu Olimpijskiego imieniem Konstantego Pociejkowicza. Nie udało się, szkoda. Ale mamy piękny tramwaj i wierzę, że ten skład będzie dowoził kibiców na mecze naszej drużyny. Tak popularny w naszym mieście „Kostek” wraca na tory. Bardzo się z tego powodu cieszę. – dodaje Andrzej Rusko.
Konstanty Pociejkowicz był jednym z najlepszych żużlowców startujących w barwach wrocławskiej Sparty. Do niedawna był także najskuteczniejszym zawodnikiem w historii żużla we Wrocławiu. W zespole Sparty spędził całą swoją sportową karierę, pomimo propozycji zmiany klubu, także zza granicy. Dla Sparty wywalczył aż siedem medali Drużynowych Mistrzostw Polski. W 1960 roku zdobył dla Wrocławia złoty medal w indywidualnych mistrzostwach kraju. Był znany z widowiskowej i ryzykownej jazdy, która porywała tłumy kibiców na Stadionie Olimpijskim. Wielu kibiców chodziło wówczas na żużel właśnie dla Pociejkowicza.