„Z chęcią zostałbym tu na dłużej”

Zbigniew Suchecki w niedzielę sprawił sobie doskonały prezent
urodzinowy, zdobywając w meczu przeciwko Polonii Bydgoszcz 11 punktów z 3
bonusami. Czy podobną dyspozycję będzie w stanie zaprezentować jutro w
starciu z Unią Tarnów?

– Mój sprzęt jechał dobrze i dzięki temu mogłem zrobić dobry wynik.
Przed każdym meczem ciężko pracujemy i zostawiamy na treningach sporo
potu. W piątki i soboty odbywamy wspólne jazdy, dzięki którym łatwiej
nam potem jest się spasować. Z Bydgoszczą od początku zakładaliśmy sobie
wygraną za trzy punkty. Sytuacja w tabeli wygląda tak, że nie możemy
sobie pozwolić na poważniejsze straty
– mówił o swoim poprzednim
znakomitym występie Zibi.

Jak żużlowiec Betardu Sparty ocenia dotychczasowy cały sezon naszej
drużyny? – Zaczęliśmy go bardzo dobrze i wszystko wyglądało naprawdę
obiecująco do momentu kontuzji Taia Woffindena, która wybiła nas z
rytmu. Kiedy Taia nie było z nami, przegraliśmy dwa ważne mecze i to m.in.
przez to nasze cele na ten sezon musiały się zmienić. Na szczęście już
się pozbieraliśmy i pokazujemy, że jesteśmy dobrym zespołem. Przed nami
jeszcze bardzo trudne spotkania, ale zrobimy wszystko, żeby zachować
Ekstraligę dla Wrocławia. Mam nadzieję, że podołamy temu wyzwaniu.
Wszystko zależy od nas samych. Na innych nie patrzymy
– zapowiada
Suchecki.

Zibi nie przejmuje się opiniami, które plasują nasz zespół w dolnych
rejonach tabeli. – Od początku wszyscy wiedzieliśmy, że udało nam się
tu zbudować fajny zespół. Atmosfera jest świetna i chcemy utrzeć nosa
wszystkim, którzy z góry skazują nas na porażki. Ja mam nadzieję, że uda
mi się dojechać sezon do końca z wynikami takimi jak w niedzielę. Muszę
mocno pracować, żeby moje występy prezentowały tak wyrównany poziom,
jakbym sobie tego życzył. To dawałoby mi dobre widoki na przyszłość

mówi Zbyszek.

Nasz zawodnik bardzo chwali sobie także organizację klubu. – W
Betard Sparcie nie mogę na nic narzekać. Jestem bardzo zadowolony z
tego, że tutaj trafiłem. Wszyscy się bardzo lubimy, a klub jest
profesjonalny i wszystko jest poukładane na swoim miejscu. Nie trzeba
się martwić innymi problemami, tylko można skupić się na jeździe. Z
chęcią zostałbym tu na dłużej, ale wiem, że muszę też spisywać się na
tyle dobrze, żeby kierownictwo oraz menedżer byli ze mnie zadowoleni

kończy Suchecki.