Żużlowcom Betardu Sparty Wrocław nie udało się dopisać kolejnych punktów do ligowej tabeli ENEA Ekstraligi, ulegając u siebie tarnowskiej Unii 41:49. Oto, co do powiedzenia po spotkaniu mieli menedżer drużyny Piotr Baron oraz jej najskuteczniejszy zawodnik Tai Woffinden.
Piotr Baron: Gratuluję drużynie z Tarnowa, która pojechała dzisiaj naprawdę świetny mecz. U nas
nie wszystko poukładało się tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Rywalizowaliśmy z najsilniejszym w tej chwili zespołem w Ekstralidze. Oczekiwaliśmy
wygranej, ale to Tarnów okazał się lepszy. Mieliśmy ciekawe widowisko, lecz niestety za styl
jazdy punktów nikt nam nie przyzna.
Tai Woffinden: Nie było to dla nas udane spotkanie. Ja ze swojej strony starałem się jak mogłem – również menedżer robił wszystko, co w jego mocy, żeby wyprowadzić wynik na prostą. W tym sporcie liczy się jednak rezultat całej drużyny,
a dzisiaj nie wszyscy pojechali dobrze. Niestety w dwóch
ostatnich wyścigach nie zdołaliśmy przyjechać do mety na podwójnym
prowadzeniu i przegraliśmy. Mecz pokomplikowaliśmy sobie jednak dużo wcześniej i tutaj upatrywałbym przyczyn porażki.
