Po przegranym przez Betard Spartę Wrocław meczu z Dospelem
Włókniarzem Częstochowa przedstawiciele naszego klubu wypowiedzieli się
na pomeczowej konferencji prasowej. Co mieli do powiedzenia Spartanie?
Piotr Baron: Muszę być zadowolony, bo udało nam się wykonać
plan minimum na dzisiejsze spotkanie. Wobec kontuzji Taia celem było
zdobycie 33 punktów, a mieliśmy ich trochę więcej. chciałem podziękować
za ten mecz Troyowi, Nicolaiowi i całej drużynie. Oni dwaj byli
wyróżniającymi się zawodnikami – pojechali u nas najlepiej, ale cała
ekipa musiała się postarać i dołożyć swoje punkty, abyśmy uzyskali punkt
bonusowy. Tai ma złamany obojczyk i wróci do nas najszybciej, jak tylko się da.
Nicolai Klindt: Kierownictwo WTS-u zadzwoniło do mnie wczoraj
z zapytaniem, czy jestem gotów pomóc dzisiaj drużynie. Bez wahania
odpowiedziałem, że tak. To był mój pierwszy mecz w tym roku w Polsce i
jestem z niego zadowolony. Zdobyliśmy punkt bonusowy, a mój indywidualny
występ oceniam jako udany. 11 punktów w takim meczu to dla mnie powód
do radości. Cieszę się, że szybko znalazłem odpowiednie ustawienia na
tor w Częstochowie. Był on podobny do tego, na którym jechaliśmy na piątkowym treningu na Stadionie Olimpijskim, więc nie miałem większych problemów.
Troy Batchelor: Trzeba pogratulować Nicolaiowi udanego występu, który w trudnym meczu zastąpił Taia Woffindena. Kolejne tygodnie będą dla nas bardzo wymagające – bez Tajskiego zdobywanie punktów będzie na pewno o wiele cięższe, dlatego dyspozycja Nicolaia jest bardzo ważna. Ze swojej jazdy jestem zadowolony.
Zbigniew Suchecki: Pierwszy bieg nie poszedł mi najlepiej,
ale w drugim miałem już lepsze ustawienia i walczyłem z Sajfutdinowem o
dwa punkty. W następnych wyścigach zastąpili mnie koledzy, którzy od
samego początku byli lepiej spasowani z torem i przywozili dla nas ważne
punkty. Cieszę się, że udało się nam obronić bonusa.
