Unia za silna dla Betardu (relacja)

Spotkanie to miało być emocjonujące i trzymać w napięciu do ostatnich metrów piętnastego biegu. O ile sam wynik w pierwszej części zawodów był „na styku”, o tyle jazda na torze już nie. Wciąż o kolejności na mecie decyduje w głównej mierze start oraz umiejętne rozegranie pierwszego łuku. Natomiast w kolejnych wyścigach nawet i wynik stawał się nieciekawy, bowiem Unia obnażała kolejne słabości Betardu i powiększała i tak już spore prowadzenie.

W premierowym starcie sobotniego popołudnia w polskiej Ekstralidze zadebiutował młodszy brat lidera Betardu WTS, Lasse Bjerre. Młody Duńczyk zaspał jednak na starcie i nie zdołał wywalczyć choćby punktu w inauguracyjnym biegu. Pierwszy cios Unia wyprowadziła już w drugim biegu. Jarosław Hampel i Troy Batchelor podwójnie pokonali Kennetha Bjerre i Daniela Jeleniewskiego. Co prawda wrocławianie kilkadziesiąt sekund potem wyrównali stan meczu za sprawą Jasona Crumpa i Leona Madsena (choć należy zauważyć, że mieli oni nieco ułatwione zadanie, bowiem Damian Baliński został wykluczony za przekroczenie limitu dwóch minut), ale w piątej gonitwie Hampel i Batchelor raz jeszcze zwyciężyli 5:1 i znów wyprowadzili swój zespół na prowadzenie, którego jak się potem okazało, nie oddał już do końca.

Żużlowcy Betardu mozolnie odrabiali straty. Wygrali dwa kolejne biegi – siódmy w stosunku 4:2 oraz ósmy 3:2. W nim na wyjściu z drugiego łuku zgromadzeni na trybunach fani byli świadkami koszmarnego wypadku z udziałem Troja Batchelora i Macieja Janowskiego. Zaraz po starcie prowadzenie objął Leon Madsen, za nim podążał Jarosław Hampel, trzeci jechał Batchelor, a stawkę zamykał Janowski. Na drugim łuku Batchelor wpadł w koleinę i uderzył w bandę, a młody zawodnik z Wrocławia wjechał w Australijczyka. Na szczęście zawodnikom nic się nie stało, a decyzją sędziego było wykluczenie… obu jeźdźców! – To były dwa niezależne upadki, stąd taka decyzja – mówił  po spotkaniu Wojciech Grodzki. Zgadza się z tym Maciej Janowski: – Wiem, że to była moja wina, bo upadłem sam, nikt mnie nie atakował, nikt mi nie przeszkodził – tłumaczył w parkingu junior. W powtórce raz jeszcze lepszy okazał się Madsen, a Betard zbliżył się do rywali zaledwie na jedno „oczko”.

Niestety, był to szczyt możliwości żużlowców Marka Cieślaka w sobotnim starciu. Podobnie jak przed miesiącem w Toruniu, gdzie mecz był wyrównany do ósmego biegu, tak i tym razem, rywale od gonitwy dziewiątej zaczęli „odjeżdżać”. Z ostatnich siedmiu wyścigów aż pięć Unia wygrała podwójnie, zatem odniosła całkowicie zasłużone zwycięstwo. – Na chwilę obecną nie mam liderów w zespole – stwierdził na konferencji prasowej Marek Cieślak. Trudno się z tym nie zgodzić, wszak w biegach nominowanych dwukrotnie startowała najlepsza para Betardu, Jason Crump i Kenneth Bjerre i dwukrotnie… przegrała 1:5. Wynik 10 „oczek” w siedmiu biegach Bjerre czy 8 w siedmiu startach Crumpa z pewnością nie jest zadowalający.

– Zabrakło Piotrka Świderskiego – próbował szukać przyczyn porażki Leon Madsen. Faktycznie, wychowanek klubu z Wrocławia wciąż odczuwa skutki zeszłotygodniowego upadku w meczu z Caelum Stalą Gorzów, a za niego stosowane było zastępstwo zawodnika. – Wynik może być mylny, ale ta wygrana na pewno nie była łatwa – mówił z kolei jeden z liderów Unii, Janusz Kołodziej.

Na nieszczęście wrocławian, teraz nie ma czasu na rozpamiętywanie porażki i analizowanie błędów. Przed Begardem bowiem trudne spotkanie w grodzie Bachusa, które odbędzie się już w niedzielę. – O dzisiejszym meczu zapominamy, to już historia. Jutro jedziemy do Zielonej Góry i tam walczymy o punkty. – mówił swoim zawodnikom trener Marek Cieślak.

 

Betard WTS Wrocław – Unia Leszno 35:54

Betard WTS Wrocław 35

9. Kenneth Bjerre 10 (1,2,3,0,3,0,1)

10. Daniel Jeleniewski 3 (0,1,1,1,-)

11. Jason Crump 7+1 (2*,1,1,3,0,1,0)

12. Leon Madsen 7 (3,0,3,0,1,-)

13. Piotr Świderski – zastępstwo zawodnika

14. Maciej Janowski 7+1 (3,1*,2,w,0,1)

15. Lasse Bjerre 0 (0)

Unia Leszno 54

1. Jarosław Hampel 14 (3,3,2,3,3)

2. Troy Batchelor 10+2 (2*,2*,w,3,3)

3. Janusz Kołodziej 10+3 (1,3,2*,2*,2*)

4. Damian Baliński 7+1 (w,0,3,2,2*)

5. Leigh Adams 6+1 (3,2,1*,0)

6. Sławomir Musielak 2 (2,0,-,-,-)

7. Jurica Pavlić 5+2 (1*,0,2,2*)

Bieg po biegu:

1. JANOWSKI (60,5), Musielak, Pavlić, L.Bjerre 3:3 (3:3)

2. HAMPEL (60,4), Batchelor, K.Bjerre, Jeleniewski 1:5 (4:8)

3. MADSEN (60,6), Crump, Kołodziej, Baliński (w/2min) 5:1 (9:9)

4. ADAMS (60,2), K.Bjerre, Janowski, Musielak 3:3 (12:12)

5. HAMPEL (60,6), Batchelor, Crump, Madsen 1:5 (13:17)

6. KOŁODZIEJ (60,7), Janowski, Crump, Baliński 3:3 (16:20)

7. K.BJERRE (61,0), Adams, Jeleniewski, Pavlić 4:2 (20:22)

8. MADSEN (60,4), Hampel, Janowski (w/u), Batchelor (w/u) 3:2 (23:24)

9. BALIŃSKI (61,1), Kołodziej, Jeleniewski, Bjerre 1:5 (24:29)

10. CRUMP (60,7), Pavlić, Adams, Madsen 3:3 (27:32)

11. BATCHELOR (60,8), Kołodziej, Jeleniewski, Janowski 1:5 (28:37)

12. HAMPEL (60,4), Pavlic, Janowski, Crump 1:5 (29:42)

13. K.BJERRE (60,5), Baliński, Madsen, Adams 4:2 (33:44)

14. BATCHELOR (60,4), Baliński, Crump, K.Bjerre 1:5 (34:49)

15. HAMPEL (60,2), Kołodziej, Bjerre, Crump 1:5 (35:54)