Wielu znawców spodziewało się, że Unia na swoim stadionie przyklepie złoty medal, a Spartanie przyjadą jedynie, żeby odjechać mecz. Nasi ambitni żuzlowcy jednak nie położyli się przed mocnym rywalem i przez pewien czas prowadzili w Lesznie, a do końcowego zwycięstwa zabrakło im jednego okrążenia.
Podopieczni Piotra Barona pojawili się na Smoczyku osłabieni brakiem Vaclava Milika, który musiał wziąć udział w Mistrzostwach Europy Par w węgierskim Debreczynie. W składzie zastąpił go Damian Dróżdż, który jednak nie wyjechał na tor ani razu z powodu kontuzji palca, której doznał na turnieju juniorskim we wtorek. Pierwszy bieg to doskonała postawa Taia Woffindena, który nie dał szans Pedersenowi i w pierwszym biegu mieliśmy remis. Kolejne trzy biegi to biegowe wygrane gospodarzy, wśród których dość niespodziewanie prym wiódł sensacyjny młodzieżowiec Dominik Kubera, który najpierw pokonał Maksyma Drabika, a potem Macieja Janowskiego. Po czterech wyścigach przegrywaliśmy zatem sześcioma punktami i już wtedy Piotr Baron zdecydował się na wprowadzenie rezerwy taktycznej.
Wtedy posłalismy w bój zdecydowanie najmocniejszą parę, jaką dysponowaliśmy w niedzielę – Tai Woffinden i Maciej Janowski podwójnie pokonali Sajfutdinowa oraz Pawlickiego i tym samym powróciliśmy do gry. Kolejny bieg to nasza kolejna wygrana – pazur tym razem pokazał Tomasz Jędrzejak, który w ładnym stylu ruszył spod taśmy i dowiózł trzy punkty do mety, a wobec trzeciego miejsca Michaela Jepsena Jensena doprowadziliśmy w całym meczu do remisu. Kolejne dwa biegi to kolejne dwa zwycięstwa Spartan! Najpierw 4:2 przywieźli „Magic” i Maks, a w ósmej gonitwie Woffinden znów był nie doścignięcia. Było 26:22 dla Betardu Sparty, wśród kilkunastu tysięcy kibiców z Leszna robiło się coraz bardziej cicho, bo byli już pewni, że wrocławianie przyjechali tutaj walczyć o najwyższe trofea i jak najbardziej stać ich na sprawienie ogromnej niespodzianki.
Przełomowy dla losów spotkania był dziewiąty bieg – Michael Jepsen Jensen doskonale ruszył ze startu, a Tomasz Jędrzejak odważnie przedzierał się na trzecie miejsce, w wyniku czego jechaliśmy kolejny bieg na dwupunktowe zwycięstwo. Niestety „Ogór” minimalnie przeszarżował i podciął Musielaka, za co został wykluczony. W powtórce Jensen został wywieziony pod bandę przez Pedersena i gospodarze pokonali go podwójnie. Mieliśmy zatem remis 27:27, który w kolejnym biegu utrzymał Maciej Janowski, wygrywając w silne stawce z Sajfutdinowem i Przemysławem Pawlickim.
Czwarta seria biegów to kolejna zacięta wymiana ciosów pomiędzy dwoma drużynami. Jedenasty bieg wygrali leszczynianie, chociaż Maksym Drabik robił wszystko, żeby prześcignąć Grzegorza Zengotę. W kolejnym wyścigu straty odrobił niepokonany tego dnia Woffinden, a w bardzo silnie obsadzonym biegu trzynastym Magic i MJJ pojechali na remis.
Przed biegami nominowanymi na tablicy świetlnej widniał wynik 39:39 i wiadomo było, że o złoty medal będzie nam już wyjątkowo ciężko, ale na pewno stać nas na osiągnięcie wygranej w Lesznie. W czternastym biegu Fogo Unia zapewniła sobie tytuł mistrzowski (drugie miejsce Jensena, czwarte Jędrzejaka), a w ostatniej odsłonie dnia przez praktycznie cały bieg Tajski i Magic jechali na 5:1. Na ostatnim okrążeniu przed Janowskiego wcisnął się jednak Zengota i ostatecznie to emocjonujące spotkanie zakończyło się z przebiegu całego spotkaniu zasłużonym remisem.
Betard Sparta jest więc wicemistrzem Drużynowych Mistrzostw Polski w sezonie 2015 i za to należą się naszym zawodnikom oraz sztabowi szkoleniowemu wielkie brawa. Dziękujemy Spartanom za cały rok pełen wzruszeń i emocji, których nam dostarczyli. Teraz srebro, złoto będzie za rok!
1. Tai Woffinden – 15 (3,3,3,3,3)
2. Damian Dróżdż – NS (-,-,-,-)
3. Tomasz Jędrzejak – 5 (2,3,w,0,0)
4. Michael Jepsen Jensen – 5+1 (0,1,1,1*,2)
5. Maciej Janowski – 13+1 (2,2*,3,3,2,1)
6. Maksym Drabik – 7 (2,1,1,2,1)
7. Adrian Gała – 0 (0,d,0,0)
Fogo Unia Leszno – 45
9. Nicki Pedersen – 10 (2,2,3,0,3)
10. Tobiasz Musielak – 3+2 (1*,0,2*,-)
11. Przemysław Pawlicki – 2+1 (1,0,1*,0,-)
12. Emil Sajfutdinow – 9 (3,1,2,3,-)
13. Grzegorz Zengota – 10 (1,2,2,3,2)
14. Piotr Pawlicki – 5 (1,0,1,2,1)
15. Dominik Kubera – 6 (3,3,0,0)
Bieg po biegu:
1. (60,56) Woffinden, Pedersen, Musielak, Gała 3:3
2. (61,69) Kubera, Drabik, Pi. Pawlicki, Gała (d/4) 4:2 (7:5)
3. (60,20) Sajfutdinow, Jędrzejak, Prz. Pawlicki, Jensen 4:2 (11:7)
4. (60,71) Kubera, Janowski, Zengota, Gała 4:2 (15:9)
5. (61,08) Woffinden, Janowski, Sajfutdinow, Prz. Pawlicki 1:5 (16:14)
6. (60,75) Jędrzejak, Zengota, Jensen, Pi. Pawlicki 2:4 (18:18)
7. (61,00) Janowski, Pedersen, Drabik, Musielak 2:4 (20:22)
8. (60,94) Woffinden, Zengota, Drabik, Kubera 2:4 (22:26)
9. (61,47) Pedersen, Musielak, Jensen, Jędrzejak (u/w) 5:1 (27:27)
10. (61,57) Janowski, Sajfutdinow, Prz. Pawlicki, Gała 3:3 (30:30)
11. (61,75) Zengota, Drabik, Pi. Pawlicki, Jędrzejak 4:2 (34:32)
12. (62,03) Woffinden, Pi. Pawlicki, Drabik, Prz. Pawlicki 2:4 (36:36)
13. (61,54) Sajfutdinow, Janowski, Jensen, Pedersen 3:3 (39:39)
14. (61,29) Pedersen, Jensen, Pi. Pawlicki, Jędrzejak 4:2 (43:41)
15. (61,88) Woffinden, Zengota, Janowski, Kubera 2:4 (45:45)
