Pracowity weekend Spartan

Choć w Polsce sezon ligowy już się zakończył, to dla zawodników Betard Sparty Wrocław nie oznacza to końca ścigania w 2016 roku. Ten weekend był dla Spartan wyjątkowo pracowity, a mimo to prezentowali się wyjątkowo dobrze.

Weekendowe ściganie już w piątek rozpoczął Vaclav Milik, który wziął udział w przedostatniej rundzie tegorocznych rozgrywek czeskiej Ekstraligi. Zespół Milika już wcześniej zapewnił sobie tytuł mistrzowski, ale jak na prawdziwych mistrzów przystało, żużlowcy Zlatej Prilby Pardubice nie odpuścili końcówki sezonu i zwyciężyli w kolejnej rundzie mistrzostw. Ogromna w tym zasługa właśnie zawodnika Betard Sparty Wrocław, który nie tylko wywalczył dla zespołu z Pardubic aż 17 punktów, ale także zapewnił mu zwycięstwo wygrywając bieg dodatkowy z Matejem Kusem.

Punkty:

5. Vaclav Milik – 17+3 (3,2,6!,3,3)

Wicemistrz Europy tuż po występie w Pardubicach udał się do Wittstocku, gdzie wziął udział w turnieju Race of the nights. Również w tych zawodach Czech zaprezentował świetną formę. Wystarczy powiedzieć, że Milik był niepokonany aż do finałowego biegu zawodów. W nim niestety musiał uznać wyższość Leona Madsena i ostatecznie został sklasyfikowany na drugiej lokacie.

Punkty:

1. Vaclav Milik (Czechy) – 20+5 (5,5,5,5) – 2. miejsce w wielkim finale

Gdy Vaclav Milik podbijał europejskie tory, w Polsce odbyć miał się finał MPPK. Niestety złe warunki atmosferyczne spowodowały, że turniej w Rawiczu odwołano. Skorzystał na tym pożegnalny turniej Piotra Śwista w Pile, na którym pojawiło się kilku czołowych polskich żużlowców – w tym Maciej Janowski. Wychowanek WTS-u zanotował udany start, który zakończył na trzeciej lokacie z dwunastoma punktami na koncie.

Punkty:

3. Maciej Janowski – 12 (3,3,2,1,3)

Ostatnim żużlowcem Betard Sparty Wrocław, który miał okazję do ścigania się w ten weekend był Nick Morris. Australijczyk wziął udział w Indywidualnych Mistrzostwach Elite League. Ze swojego występu z pewnością nie jest do końca zadowolony. Ostatecznie z sześcioma punktami zajął dziesiątą lokatę.

Punkty:

10. Nick Morris (Swindon Robins) – 6 (0,1,3,w,2)

Na koniec weekendowych zmagań, dziś w Pradze, wystąpi najbardziej zapracowany w ostatnich tygodniach Vaclav Milik. Czech wystartuje w ostatniej rundzie czeskiej Ekstraligi 2016.