Powiedzieli po meczu z GKM

Żużlowcy Betard Sparty przegrali pierwszy swój mecz w tym sezonie PGE Ekstraligi. Po zaciętym i dramatycznym spotkaniu wrocławianie ulegli na wyjeździe MRGARDEN GKM Grudziądz 43:47. Oto, co mieli do powiedzenia po spotkaniu przedstawiciele naszej drużyny.

Piotr Baron: Gratuluję drużynie z Grudziądza wygranego meczu. Nam jeszcze troszeczkę zabrakło, aby tutaj wygrać. Jechaliśmy pierwszy mecz w sezonie i musimy zobaczyć, jak poukładać dalej pary. Generalnie uważam, że mecz był bardzo przyzwoity i mógł się podobać kibicom, a myślę, że o to chodzi.

Tai Woffinden: Za każdym razem jak przyjeżdżam tutaj, to nie jest łatwo. Tor jest specyficzny i gospodarze są do niego bardzo dobrze dopasowani. Ja czułem się szybki i byłem dobrze spasowany od początku. Jestem zadowolony ze swojego występu, ale na pewno byłbym bardziej zadowolony, gdybyśmy wygrali ten mecz. Jeżeli chodzi o akcję Tomasza Golloba, to cóż mogę powiedzieć – jest to najlepszy polski zawodnik w historii. Oglądałem wielokrotnie jego wyścig z ubiegłego roku w meczu ze Stalą Gorzów. Tym razem udało mu się to powtórzyć w tym spotkaniu. To naprawdę wielka przyjemność stawać pod taśmą z takim zawodnikiem.

Maksym Drabik: Mecz mógł się podobać kibicom. Dla nas to były pierwsze zawody ligowe w sezonie, a gospodarze byli doskonale dopasowani do tego toru. Ja miałem w tym roku mało jazdy na twardych torach. Słucham jednak rad taty i mojego mistrza z LOTTO TEAM, Macieja Janowskiego i myślę, że dzisiaj było nieźle.