Pierwszy dzień w Krsku za nami!

Pierwszy raz już za nami! Żużlowcy Betardu Sparty Wrocław po raz pierwszy w tym roku wyjechali na tor – na obiekcie w słoweńskim Krsko Spartanie dwa razy w ciągu środy kręcili treningowe kółka. Sesja wypadła owocnie, choć nie ubyło się bez urazów.

Do Krska pojechaliśmy w składzie menedżer Piotr Baron oraz sześciu zawodników: Tomasz Jędrzejak, Szymon Woźniak, Vaclav Milik, Maksym Drabik, Adrian Gała oraz Damian Dróżdż, którzy tym razem puszczani na tor byli pojedynczo. I to właśnie „Doduś” oraz „Vaszek” nieco bliżej zapoznali się z nawierzchnią toru w Krsko. Dróżdź zaliczył lekki uślizg, ale już Milik dość mocno obił sobie łokieć. Kontuzja Czecha pomimo dość poważnego wyglądu aż tak tragiczna jednak nie jest i w przeciągu kilku dni rana powinna się zagoić.

Czwartek w Słowenii tak bardzo produktywny już nie był – wobec opadów deszczu nasi żużlowcy nie przeprowadzili sesji treningowej, wykorzystując w zamian czas na odnowę biologiczną. Jutro i w sobotę pogoda powinna być już lepsza.