Piękna walka w Gorzowie

Stal Gorzów nie rywalizowała jeszcze w tym sezonie z zespołem, który postawiłby jej tak twarde warunki na własnym torze. Spartanie podeszli jednak do spotkania ze zdecydowanym liderem PGE Ekstraligi bez żadnych kompleksów i jak równym z równym walczyli o zwycięstwo na trudnym terenie. Punktów niestety nie udało się zdobyć – po dobrym widowisku Betard Sparta uległa Stali 42:48.

Spotkanie rozpoczęło się od biegu wygranego przez Taia Woffindena – Stal skontrowała podwójnym zwycięstwem w biegu młodzieżowym, ale w wyścigu trzecim Spartanie umieli się zrewanżować dzięki 5:1 przywiezionym przez parę Janowski-Jędrzejak. W kolejnej serii zawodów wynik ponownie oscylował wokół remisu. Przełamał się Szymon Woźniak, który w bardzo ładnym stylu wygrał piątą gonitwę spotkania. Najlepszy mecz wyjazdowy w sezonie zaliczał także Tomasz Jędrzejak, który po dwóch swoich startach miał na koncie komplet punktów!

Po chwili do remisu dzięki wygranej 4:2 doprowadziło biegowe zwycięstwo Tajskiego, ale gospodarze w dziewiątym biegu dzięki duńskiej parze Iversen-Jensen wysforowali się na kilkupunktowe prowadzenie, które pomimo naszych usilnych starań udało im się utrzymać do końca. Wszystko, co w swojej mocy robił Vaclav Milik, będący w Gorzowie naszym najskuteczniejszym zawodnikiem. Vaszek pojechał w niedzielę na 12 punktów i potwierdził, że w tym sezonie na dobre dołączył do grona najlepszych żużlowców PGE Ekstraligi. Milik wygrał biegi dziesiąty oraz trzynasty, w którym razem z „Ogórem” zwyciężyli 5:1 i przed biegami nominowanymi mieliśmy do Gorzowa już tylko dwa punkty straty.

Nadzieje na korzystny rezultat straciliśmy już w czternastym biegu, kiedy to Jędrzejak i Woźniak nie sprostali Zmarzlikowi i Zagarowi. Ostatecznie ulegliśmy gospodarzom sześcioma oczkami i mimo naprawdę dobrej postawy nie udało się nam powiększyć swojego dorobku w ligowej tabeli. Na słowa uznania na pewno zasługuje za to postawa Vaclava Milika oraz Taia Woffindena, który mimo zmęczenia po finale Drużynowego Pucharu Świata pokazał się w Gorzowie z bardzo dobrej strony. Swoje punkty dorzucili też Tomasz Jędrzejak oraz Szymon Woźniak, którzy umieli przełożyć się do zmieniających warunków torowych i potrafili wygrywać swoje wyścigi. Szanse na poprawienie swojej pozycji będziemy mieli już w niedzielę, kiedy to na Golęcinie zmierzymy się z Unią Tarnów.

BETARD SPARTA WROCŁAW 42

1.
 Tai Woffinden – 10+1 (3,1,3,2,1*)
2. Szymon Woźniak – (0,3,1,2,0)
3. Maciej Janowski – 5+1 (3,0,1,1*)
4. Tomasz Jędrzejak – 8+2 (2*,3,0,2*,1)
5. Vaclav Milik – 12 (2,2,3,3,2)
6. Adrian Gała – (d,d,d)
7. Damian Dróżdż – (1,0,0)

STAL GORZÓW 48

9. Niels Kristian Iversen – (2,3,3,1,0)
10. Michael Jepsen Jensen – 4+2 (1*,1,2*,0)
11. Przemysław Pawlicki – (0,0,-,1,-)
12. Matej Zagar – 7+1 (1,2,2,d,2*)
13. Krzysztof Kasprzak – 12+1 (3,1*,2,3,3)
14. Bartosz Zmarzlik – 12+1 (3,2,1*,3,3)
15. Adrian Cyfer – 3+1 (2*,1,0)

Bieg po biegu:
1. (59,33) Woffinden, Iversen, Jensen, Woźniak 3:3
2. (59,60) Zmarzlik, Cyfer, Dróżdż, Gała (d4) 5:1 (8:4)
3. (59,78) Janowski, Jędrzejak, Zagar, Pawlicki 1:5 (9:9)
4. (59,79) Kasprzak, Milik, Cyfer, Dróżdż 4:2 (13:11)
5. (60,11) Woźniak, Zagar, Woffinden, Pawlicki 2:4 (15:15)
6. (60,50) Jędrzejak, Zmarzlik, Kasprzak, Janowski 3:3 (18:18)
7. (59,53) Iversen, Milik, Jensen, Gała (d4) 4:2 (22:20)
8. (59,59) Woffinden, Kasprzak, Woźniak, Cyfer 2:4 (24:24)
9. (59,39) Iversen, Jensen, Janowski, Jędrzejak 5:1 (29:25)
10. (60,16) Milik, Zagar, Zmarzlik, Dróżdż 3:3 (32:28)
11. (60,08) Kasprzak, Woźniak, Janowski, Jensen 3:3 (35:31)
12. (59,96) Zmarzlik, Woffinden, Pawlicki, Gała (d4) 4:2 (39:33)
13. (60,47) Milik, Jędrzejak, Iversen, Zagar (d4) 1:5 (40:38)
14. (60,16) Zmarzlik, Zagar, Jędrzejak, Woźniak 5:1 (45:39)
15. (60,60) Kasprzak, Milik, Woffinden, Iversen 3:3 (48:42)