Niewiele zabrakło

Było blisko, ale się nie udało. Żużlowcy Betardu Sparty Wrocław do ostatniego biegu walczyli w Grudziądzu o trzy punkty w meczu z MRGARDEN GKM-em, ale ostatecznie nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Już początek spotkania pokazał, że gospodarze tanio skóry nie sprzedadzą. Tai Woffinden i Vaclav Milik nie znaleźli odpowiedzi na świetny start pary Gollob-Jeleniewski i zaczęliśmy mecz od 1:5. Dystans szybko zniwelowali juniorzy, którzy doprowadzili do remisu. Następne biegi potwierdziły dobrą dyspozycję filarów gospodarzy – Okoniewski i Łaguta byli w niedzielę znakomicie dysponowani, zdobywając po 13 punktów. Odpowiedzi na tych żużlowców nie potrafili znaleźć i Michael Jepsen Jensen, i Tajski.

Po siedmiu biegach traciliśmy do gospodarzy sześć punktów i już wówczas Piotr Baron zaczął wprowadzać pierwsze zmiany w składzie. Vaszek Milik i Tomek Jędrzejak nie potrafili się odnaleźć na betonowej grudziądzkiej nawierzchni i w ich miejsce stosowane były rezerwy taktyczne albo zastępstwo w postaci kapitalnie sprawującego się Maksyma Drabika. Maks zanotował swój zdecydowanie najlepszy mecz w ekstraligowej karierze – nie dość, że zdobył 10 punktów, to dołożył do tego jeszcze trzy bonusy, będąc nieoczekiwanie najpewniejszym punktem naszej drużyny. „Torres” pięknie pomógł Woffindenowi w ósmym biegu, kiedy to obaj przywieźli za plecami Łagutę i zmniejszyli straty Betardu Sparty do dwóch oczek.

Przełomowe dla losów spotkania okazały się biegi dziesiąty oraz jedenasty. To w nich pary gospodarzy pokonały podwójnie kolejno Janowskiego i Gałę oraz Woffindena i Jepsena Jensena pomimo wykorzystania przez Piotra Barona podwójnej rezerwy taktycznej. Po tych wyścigach przegrywaliśmy już dziesięcioma punktami i szanse na odniesienie korzystnego rezultatu znacząco zmalały. 

Ostatnią szarżę Spartanie przypuścili w końcówce spotkania – najpierw w trzynastym wyścigu Janowski i Jensen podwójnie objechali Buczkowskiego i Jeleniewskiego, a następnie w pierwszym z wyścigów nominowanych rewelacyjny Drabik wraz z „Magiciem” objechali Golloba. Przed ostatnim biegiem przegrywaliśmy już zatem jedynie dwoma punktami i całkiem możliwe było, że rzutem na taśmę może jednak uda się wyrwać wyjazdową wygraną. Niestety – choć Woffinden wystartował znakomicie, to na trasie dał się objechać Łagucie, a MJJ nie odegrał w tej gonitwie większej roli. 

Za mecz z GKM-em bezwzględnie na najwyższą ocenę zasługuje Maksym Drabik, który w każdym biegu pokazał klasę znamionującą jednego z najlepszych juniorów w kraju. Najwięcej punktów w Betard Sparcie miał Tai Woffinden, który zdobył 11 oczek, ale sam Tajski raczej nie będzie zadowolony z tego występu – aż czterokrotnie jego starty zakończyły się naszą biegową porażką. Solidny występ na miarę oczekiwań kibiców zaliczyli Maciej Janowski (10+1) oraz Michael Jepsen Jensen (9+1). Przyczyna naszej porażki niewątpliwie leży w postawie Vaszka i „Ogóra” – żaden z tych zawodników nie zdobył w Grudziądzu punktu. Minimalna, czteropunktowa porażka boli, ale sytuacja Betardu Sparty w tabeli wciąż jest rozwojowa i na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej nadal mamy olbrzymią szanse na udział w play-offach. Do tego potrzeba jednak utrzymania punktów bonusowych oraz wytężonej walki o wygraną w którychś z meczów wyjazdowych.

Betard Sparta Wrocław – 43
1. Tai Woffinden – 11 (1,2,3,1,2,2)
2. Vaclav Milik – 0 (0,0,-,-)
3. Tomasz Jędrzejak – 0 (0,0,0,-,-)
4. Michael Jepsen Jensen – 9+1 (2,2,3,0,2*,0)
5. Maciej Janowski – 10+1 (2,2,1,3,2*)
6. Maksym Drabik – 10+3 (3,1*,2*,1*,3)
7. Adrian Gała – 3+2 (2*,1*,0)

MRGARDEN GKM Grudziądz – 47
9. Daniel Jeleniewski – 4+1 (2*,0,2,0)
10. Tomasz Gollob – 10+2 (3,3,1*,2*,1)
11. Rafał Okoniewski – 13 (3,3,3,3,1)
12. Krzysztof Buczkowski – 5+1 (1,1,2*,1,d)
13. Artiom Łaguta – 13 (3,3,1,3,3)
14. Hubert Łęgowik – 1 (0,1,0)
15. Marcin Nowak – 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. Gollob, Jeleniewski, Woffinden, Milik 5:1
2. Drabik, Gała, Nowak, Łęgowik 1:5 (6:6)
3.  Okoniewski, Jensen, Buczkowski, Jędrzejak 4:2 (10:8)
4. Łaguta, Janowski, Gała, Nowak 3:3 (13:11)
5. Okoniewski, Woffinden, Buczkowski, Milik 4:2 (17:13)
6. Łaguta, Jensen, Łęgowik, Jędrzejak 4:2 (21:15)
7. Gollob, Janowski, Drabik, Jeleniewski 3:3 (24:18)
8. Woffinden, Drabik, Łaguta, Nowak 1:5 (25:23)
9. Jensen, Jeleniewski, Gollob, Jędrzejak 3:3 (28:26)
10.  Okoniewski, Buczkowski, Janowski, Gała 5:1 (33:27)
11. Łaguta, Gollob, Woffinden, Jensen 5:1 (38:28)
12. Okoniewski, Woffinden, Drabik, Łęgowik 3:3 (41:31)
13.Janowski, Jensen, Buczkowski, Jeleniewski 1:5 (42:36)
14. Drabik, Janowski, Gollob, Buczkowski (d3) 1:5 (43:41)
15. Łaguta, Woffinden, Okoniewski, Jensen 4:2 (47:43)