Zdecydowanie
najsłabszy mecz w sezonie 2017zaliczyli zawodnicy Betard Sparty Wrocław w
niedzielny wieczór na Nowym Olimpijskim. W meczu „na szczycie” nie sprostali
świetniej dysponowanej drużynie z Zielonej Góry.
Już początek spotkania zwiastował problemy podopiecznych Rafała Dobruckiego. Goście idealnie
trafili z przełożeniami i to oni prezentowali się lepiej w otwierających
spotkanie biegach. Nawet w biegu juniorskim, który w tym sezonie był zwykle
niezawodną bronią Betard Sparty Wrocław,
padł jedynie remis, a trzy oczka zainkasował młodzieżowiec gości.
W pierwszej serii startów niewiele wychodziło wrocławskiej
drużynie. Juniorzy przeszkadzali sobie nawzajem, Andzej Lebedev popełniał błędy
na trasie a Maciej Janowski miał problemy ze sprzętem. Tylko Vaclav Milik
potrafił sięgnąć po trzy punkty. Druga seria okazała się natomiast… jeszcze
słabsza. Żadnego zwycięstwa indywidualnego, kolejne błędy i bardzo słaba
dyspozycja całego zespołu pod taśmą spowodowały, że w połowie zawodów
gospodarze mieli na koncie tylko jedną „trójkę” i żadnego zwycięstwa
drużynowego.
Po raz pierwszy Spartanom udało się odpowiedzieć w biegu
dziesiątym, w którym zwyciężył Janowski. Radość była jednak połowiczna, bo po
starcie wrocławianie prowadzili 5:1 a na trasie znów zgubili punkty i musieli
zadowolić się wynikiem 4:2. Coś jednak „drgnęło” w zespole i wydawało się, że
mimo świetnej dyspozycji gości, sprawa wyniku wciąż jest otwarta. Tym bardziej,
że w biegu dwunastym gospodarze odrobili kolejne punkty i zbliżyli się do
rywali na dystans czterech „oczek”.
W trzynastym wyścigu kropkę nad „i” podwójnym zwycięstwem
postawili jednak goście. Po tym wyścigu wrocławianie mogli walczyć już tylko o
remis, ale ostatecznie i na to zabrakło sił. Tym samym Betard Sparta Wrocław odniosła drugą w sezonie porażkę na własnym
obiekcie, notując jednocześnie zdecydowanie najsłabszy mecz w tegorocznych
rozgrywkach. Wynik niedzielnego meczu oznacza, że to właśnie Ekantor.pl Falubaz
Zielona Góra wygrywa rundę zasadniczą PGE Ekstraligi. Zespół z Wrocławia zakończył
rywalizację na drugim miejscu.
Przed nami runda finałowa PGE Ekstraligi. Tak naprawdę dopiero
teraz rozpoczyna się prawdziwa walka o medale. Na pokrzepienie serc wrocławskim
żużlowcom pozostaje fakt, że Nowy Olimpijski znów zapełnił się po brzegi, a
atmosfera mimo kiepskiego wyniku, była fantastyczna. Kolejny mecz we Wrocławiu
odbędzie się 3 września. Rywalem Betard
Sparty Wrocław w półfinale PGE Ekstraligi będzie drużyna z Gorzowa
Wielkopolskiego.
Ekantor.pl Falubaz
Zielona Góra
1. Jarosław Hampel – 13+1 (3,3,3,2,2*)
2. Jacob Thorssell – 5 (1,0,1,3)
3. Patryk Dudek – 7+2 (1,2*,3,0,1*)
4. Piotr Protasiewicz – 9+1 (2,3,0,2*,2)
5. Jason Doyle – 14 (3,3,2,3,3)
6. Sebastian Niedźwiedź – 3 (3,0,0)
7. Alex Zgardziński – 0 (0,0,0)
Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden – 9 (2,2,2,2,1,0)
10. Szymon Woźniak – 3+3 (0,1*,1*,1*)
11. Maciej Janowski – 8+1 (d,1*,3,1,3)
12. Vaclav Milik – 6 (3,2,0,1,0,1)
13. Andzej Lebedev – 1+1 (1*,0,-,-,-)
14. Damian Dróżdż – 3 (2,1,-)
15. Maksym Drabik – 8+1 (1*,2,2,3,0)
Bieg po biegu:
1. (62,71) Hampel, Woffinden, Thorssell, Woźniak 2:4
2. (63,34) Niedźwiedź, Dróżdż, Drabik, Zgardziński 3:3 (5:7)
3. (62,70) Milik, Protasiewicz, Dudek, Janowski (d4) 3:3
(8:10)
4. (62,64) Doyle, Drabik, Lebedev, Zgardziński 3:3 (11:13)
5. (62,61) Hampel, Milik, Janowski, Thorssell 3:3 (14:16)
6. (62,05) Protasiewicz, Dudek, Dróżdż, Lebedev 1:5 (15:21)
7. (62,12) Doyle, Woffinden, Woźniak, Niedźwiedź 3:3 (18:24)
8. (62,08) Hampel, Drabik, Thorssell, Milik 2:4 (20:28)
9. (61,89) Dudek, Woffinden, Woźniak, Protasiewicz 3:3
(23:31)
10. (62,65) Janowski, Doyle, Milik, Zgardziński 4:2 (27:33)
11. (62,39) Thorssell, Woffinden, Woźniak, Dudek 3:3 (30:36)
12. (62,73) Drabik, Hampel, Janowski, Niedźwiedź 4:2 (34:38)
13. (62,18) Doyle, Protasiewicz, Woffinden, Milik 1:5
(35:43)
14. (62,75) Janowski, Protasiewicz, Dudek, Drabik 3:3
(38:46)
15. (62,46) Doyle, Hampel, Milik, Woffinden 1:5 (39:51)
Widzów: 13100