„Muszę jeszcze wrócić do zdrowia”

Łukasz Bojarski mimo bólu wystartował w niedzielnym meczu Betardu Sparty Wrocław z Fogo Unią Leszno. Nasz młodzieżowiec zdobył w tym starciu jeden punkt, ale jak sam mówi odczuwa jeszcze skutki kontuzji.

Przypomnijmy, że „Bojar” pauzował przez miesiąc po kontuzji łopatki, jakiej doznał w meczu Sparty przeciwko Unii Tarnów. Łukasz wznowił treningi dopiero w zeszły czwartek, kiedy drużyna trenowała w Ostrowie Wielkopolskim. Do składu w Lesznie dołączył niespodziewanie – Patryka Malitowskiego zmogła nagła angina.

– Nie czułem się w stu procentach dobrze. Bolała mnie ręka i o ile pierwszy bieg przejechałem w miarę bez problemów, o tyle w następnych odczuwałem pewien dyskomfort. – komentował swój występ w Lesznie Łukasz.

Junior Betardu Sparty wierzy w to, że w tym tygodniu dojdzie do pełnej sprawności. – Będę pracował nie tylko na torze, ale i spędzę trochę czasu u masażysty oraz na rehabilitacji. Na mecz w niedzielę chcę zapomnieć, że w ogóle byłem kontuzjowany – zakończył Łukasz.