Inauguracja na Olimpijskim

W końcu nadeszła chwila, kiedy wrocławianie będą mogli usłyszeć warkot silników na własnym obiekcie. Dzisiaj Betard Sparta Wrocław odjedzie pierwsze spotkanie ligowe na Stadionie olimpijskim. Ekipa Piotra Barona zmierzy się ze Stalą Gorzów.

Gospodarze na trzeci pojedynek w tym sezonie postanowili przetasować skład drużyny i zaproponowali dość ciekawe ustawienie. Pod numerem dziewiątym widnieje nazwisko Taia Woffindena, który w ostatnim ligowym spotkaniu w Lesznie udowodnił, że jest bardzo dobrze dysponowany. „Tajskiemu” do pary zaproponowano Sebastiana Ułamka. Kolejna dwójka i kolejne roszady. Kapitan Betardu Sparty Tomasz Jędrzejak pojedzie w czwartkowym meczu z Fredrikiem Lindgrenem. Szwed całkiem nieźle radzi sobie na międzynarodowych torach. W sobotnim Grand Prix zajął dziewiątą lokatę zapisując na swoim koncie 8 oczek, z kolei poniedziałkowy mecz ligi angielskiej zakończył z dorobkiem 12 punktów. Nieco słabiej „Fredka” zaprezentował się we wtorek w Szwecji, jednak włodarze wrocławskiego klubu mają nadzieję, że na spotkanie ze Stalą Gorzów Lindgren będzie w najlepszej formie.

Pod „trzynastką” miał wystartować Nicolai Klindt. Jednak numer przyznany Duńczykowi przez Piotra Barona okazał się pechowy. W poniedziałkowy wieczór do obozu wrocławian napłynęły nieprzyjemne informacje. Podczas meczu ligi angielskiej, w którym zmierzyły się zespoły Wolverhampton Wolves i Poole Pirates, Nicolai Klindt doznał kontuzji łopatki. Złamanie jest na tyle poważne, że Duńczyk będzie musiał przez około 1,5 miesiąca odpocząć od czarnego sportu. Klindt po pierwszych spotkaniach stał się jednym z filarów Betardu Sparty Wrocław i jego brak będzie z pewnością odczuwalny podczas czwartkowego spotkania. Co ciekawe, według przepisów Enea Ekstraligi gospodarze nie będą mogli zastosować popularnej „zet-zetki”, gdyż Duńczyk nie mieści się w zestawieniu żużlowców, którzy mogą być zastępowani. O tym, jak będzie wyglądał skład wrocławian podczas rywalizacji ze Stalą Gorzów przekonamy się w czwartek na Stadionie Olimpijskim, ale najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ściągnięcie do Wrocławia Dennisa Anderssona.

Goście także poczynili pewne zmiany w składzie, jednak można je zaliczyć do tych „kosmetycznych”. Numerami zamienili się Tomasz Gollob i Krzysztof Kasprzak. Obaj zawodnicy są silnymi punktami ekipy Stali Gorzów i to oni będą najgroźniejszymi rywalami wrocławian. Świetną formą na początku sezonu wykazują się również Niels Kristian Iversen oraz Matej Zagar. Tak wyrównany skład sprawił, że gorzowianie mają już na swoim koncie dwie wygrane i zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli.

Mimo, że w czwartek do Wrocławia przyjeżdża ekipa z czołówki Enea Ekstraligi, Betard Sparta ma zamiar walczyć w nadchodzącym meczu jak równy z równym. W końcu żużel to sport niespodzianek, o czym świadczyć może zeszłoroczne, niespodziewane zwycięstwo ekipy Piotra Barona właśnie ze Stalą Gorzów. Serdecznie zapraszamy na spotkanie II kolejki Drużynowych Mistrzostw Polski. Początek rywalizacji o 15:15!

Awizowane składy:

Stal Gorzów:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Michael Jepsen Jensen
3. Matej Zagar
4. Niels Kristian Iversen
5. Tomasz Gollob
6. Adrian Cyfer

Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Sebastian Ułamek
11. Tomasz Jędrzejak
12. Fredrik Lindgren
13. Nicolai Klindt
14. Patryk Dolny

 

MARTA POLAK