I po kadrze

W miniony weekend we Wrocławiu odbyło się ostatnie w tym sezonie zgrupowanie Zaplecza Kadry Juniorów.

Niestety pogoda pokrzyżowała młodym zawodnikom szyki i nie dane było im wyjechać na tor. Jak informowaliśmy oba turnieje ze względu na opady śniegu i deszczu zostały odwołane.

Zrobiliśmy wszystko co było zaplanowane na te dwa dni, z wyjątkiem zajęć na torze – mówi Rafał Dobrucki, trener kadry juniorów. – Warunki jakie zastaliśmy po przyjeździe do Wrocławia były zimowe. Tor nie dość, że nie nadawał się do jazdy, to jeszcze nie rokował, że da się go przygotować, by choć w niedzielę odjechać zawody – dodaje.

Pierwszy dzień zgrupowania poświęciony był głównie na spotkanie z psychologiem, trenerem oraz sędzią.

W sobotę zawodnicy wykonali w stu procentach plan obozu dotyczący zajęć teoretycznych – przyznaje Dobrucki.

Po nich udali się na basen i na kartingi.

W niedzielę podczas spotkania z trenerem podsumowali obóz i swoje występy podczas wszystkich zgrupowań. Najlepsi otrzymali upomniki od sponsora kadry firmy Nice oraz sponsorów WTS Sparty – firm Betard oraz Pronar. Najlepszy w ciągu całego sezonu okazał się Adam Strzelec ze Stelmetu Falubaz Zielona Góra.

Jak wypadło podsumowanie? – Efekty będą widoczne później. Trudno oczekiwać, że po kilku spotkaniach coś się zmieni diametralnie. Na pewno są powody do zadowolenia, ale na ocenę tego co robimy i tego co zrobiliśmy w tym roku jest za wcześnie. Mogę powiedzieć, że wykształciła się grupa zawodników, z którymi wiążemy duże nadzieje – ocenia Rafał Dobrucki.

W kadrze zaprezentowali się też wrocławscy juniorzy – Patryki Dolny i Malitowski oraz Mike Trzensiok.

Patryki to zawodnicy, którzy na pewno mają potencjał. Jeżeli będą ciężko pracowali, będą osiągali dobre wyniki. To zależy jednak tylko od nich – mówi Dobrucki.