Czas nadrobić żużlowe zaległości! W piątek drużyna Betard Sparty Wrocław odjedzie w Zielonej Górze zaległe spotkanie pierwszej kolejki PGE Ekstraligi, w której zmierzymy się z ekipą eKantor.pl Falubazu Zielona Góra! Pogoda tym razem na pewno nie przeszkodzi w rozegraniu spotkania, bo nad torem mamy piękne słońce – zapraszamy do naszej relacji na żywo bieg po biegu. Liczymy na pierwsze zwycięstwo Spartan w sezonie!
BETARD SPARTA WROCŁAW 42
7. Adrian Gała 0 (0, 0, 0)
2. Drabik, Pieszczek, Niedźwiedź, Gała 3:3 (5:7)
3. Woźniak, Dudek, Jędrzejak, Doyle 2:4 (7:11)
Wyścig rozgrywany na trzy raty – za pierwszym razem na tor upadli Szymon i Doyle, a w powtórce najwolniej w łuk złozył się Australijczyk i został wykluczony przez sędziego. W kolejnej odsłonie Spartanie wyszli najlepiej ze startu, ale Dudek szybko poradził sobie z Ogórem. Szymon za to jechał bardzo mądrze i nie popełniał żadnych błędów. Pierwsze zwycięstwo Woźniaka w barwach Betard Sparty! Brawa dla obchodzącego dzisiaj swoje 23. urodziny jubilata!
4. Protasiewicz, Janowski, Niedźwiedź, Gała 4:2 (11:13)
Najlepiej ze startu wyszedł Niedźwiedź, ale Magic na prostej przeciwległej prostej wyprzedził juniora Zielonej Góry. Protasiewicz ścigał jednak Janowskiego i dopiął swego na trzecim okrążeniu atakiem przy kredzie, będąc niestety znacznie szybszym. Adrian nie odegrał roli w tym biegu.
5. Milik, Karpov, Woffinden, Doyle 2:4 (13:17)
Kolejny fenomenalny bieg w Zielonej Górze! Spartanie wyszli ze startu na 5:1, ale Woffinden zaczekał odrobinę na Vaszka i niestety kosztowało go to utratę punktu. Milik pognał daleko do przodu, a rozpędzony Karpov wcisnął się przed Anglika na drugim kółku i uratował Falubaz przed podwójną porażką.
6. Protasiewicz, Woźniak, Jędrzejak, Pieszczek (d) 3:3 (16:20)
Pierwszy wyścig bez emocji. Protasiewicz zdecydowanie najlepiej ruszył spod taśmy, podczas gdy Pieszczkowi już na pierwszym łuku zdefektowała maszyna. Szymon przez pierwsze okrążenie starał się jeszcze straszyć „Pepe”, ale później przewaga kapitana Falubazu była już znaczna.
Magic dobrze wyskoczył ze startu i był w stanie obronić się przed Dudkiem, który nie był jednak w stanie przeprowadzić jakiegoś ataku. Szkoda Maksa, który jechał po pierwszym łuku za Maćkiem, ale nadział się na tylne koło kolegi z drużyny i musiał wyhamować, przez co stracił dystans do reszty stawki.
Koszmarny upadek Vaszka! Po fantastycznym starcie obu Spartan Tai powędrował daleko do przodu, a Milik przez cały bieg bronił się przed szybkim Protasiewiczowi. Na prostej przeciwległej postawiło motocykl zielonogórzanina i Protasiewicz uderzył w Czecha, który zderzył się z bandą. Milik jest mocno oszołomiony po upadku i narzeka na ból nadgarstka prawej ręki. Sędzia zawodów zaliczył podwójne zwycięstwo Betard Sparty.
Piotr Baron zadecydował, że pomimo pozytywnej decyzji lekarskiej co do zdolności Vaszka do dalszej jazdy Milik w dzisiejszych zawodach już nie wystąpi. Zdrowie najważniejsze! Do końca spotkania będzie go zastępował Maksym Drabik.
9. Karpov, Dudek, Jędrzejak, Woźniak 5:1 (25:29)
Gospodarze niestety wracają do gry. Karpov i Dudek zdecydowanie wygrali start i pewnie pomknęli po pięć punktów. Tomek i Szymek nie byli w stanie zagrozić parze Falubazu.
10. Protasiewicz, Janowski, Doyle, Gała 4:2 (29:31)
Maciek zaspał nieco na starcie, ale rozpędził się na prostej i wyprzedził Doyle’a. Protasiewicz pewnie wygrał, podczas gdy walka Magica i Doyle’a trwała do samego końca, rozstrzygnięta na szczęście na korzyść Janowskiego.
Wyszliśmy lepiej ze startu, ale niestety Maks stracił drugą pozycję na rzecz obu zawodników Zielonej Góry przy wejściu w drugi łuk. Ogór przez cały bieg bronił się przed Karpovem i Protasiewicz, a przez chwilę na trzecim kółku Ukrainiec był nawet przed naszym kapitanem. Jędrzejak skontrował i dowiózł bardzo ważną trójkę do końca.
Słabe wyjście Spartan, z których Woffinden szybko ruszył w pogoń za duetem gospodarzy. Na drugim kółku Tajski uporał się z Pieszczkiem, ale Doyle był już za daleko. Maks niestety tym razem bez błysku.
Niesamowita walka za plecami niezagrożonego Doyle’a. Najpierw Spartanie jechali przed Dudkiem, potem „Duzers” wszedł między naszych i w pewnym momencie ich obu wyprzedził, ale błyskawiczna kontra Szymona Woźniaka dała mu drugie miejsce. Magic niestety bez punktu. Przed biegami nominowanymi przegrywamy pierwszy raz w tym meczu.
Start dla gospodarzy, ale Szymon zdołał ich jeszcze rozdzielić. Niestety ma trzecim okrążeniu popełnił błąd, wyniosło go na zewnętrzną i stracił drugie miejsce na rzecz Karpova. Przegrywamy bieg 5:1 i całe spotkanie.
Najlepszy Tajski spod taśmy, choć Dudek czaił się na jego pozycję przez cały bieg. Ostatecznie na końcu Woffinden lepszy na mecie o błysk szprychy. Janowski nie zagroził gospodarzom. Przegrywamy w Zielonej Górze sześcioma punktami.
