Czegoś nam zabrakło

Drugi wyjazdowy mecz Betard Sparty w tym sezonie PGE Ekstraligi i niestety druga porażka. Podobnie jak w Grudziądzu do wygranej zabrakło nam niewiele, ale ostatecznie po raz kolejny musieliśmy uznać wyższość gospodarzy. Po ośmiu wyścigach prowadziliśmy z Falubazem ośmioma punktami, ale przełomowym punktem meczu okazała się kontuzja znakomicie spisującego się Vaclava Milika.

Starcie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Spartan – po pierwszej serii startów prowadziliśmy dwoma oczkami, a swoje wyścigi wygrall Tai Woffinden, Maksym Drabik oraz Szymon Woźniak. Dla obchodzącego w piątek swoje 23. urodziny Szymona były to pierwsze w karierze punkty zdobyte dla Betard Sparty, i to od razu trzy! Woźniak potwierdził tym samym, że powinien być mocnym punktem naszego składu.

Jazda Spartan w pierwszej połowie zawodów wyglądała bardzo emocjonująco. Zawody obfitowały w mijanki, ale co było w tym najlepsze, że to właśnie Spartanie częściej meldowali się na mecie na pierwszej pozycji. W kapitalnym wyścigu piątym Vaszek Milik odjechał stawce, lecz już mistrz świata Tai Woffinden zmuszony był złożyć broń przed szybkim Karpovem. Wigor po dwóch nieudanych spotkaniach odzyskał Maciej Janowski, który po dwóch biegach miał na koncie siedem punktów.

Przełomowy dla losów meczu okazał się ósmy bieg –  spartańska para Woffinden – Milik wyszła z niego na podwójnym prowadzeniu, i o ile Tajski pewnie pomknął po trzy punkty, to Vaszek do końca biegu musiał się bronić przed zaciekłymi atakami Piotra Protasiewicza. Na ostatnim kółku doszło do dramatycznego upadku – „PePe” stracił na chwilę panowaniem nad motocyklem i dosłownie staranował Vaszka, który z pełnym impetem uderzył w bandę. Kraksa wyglądała naprawdę groźnie i niestety zakończyła się urazem młodego Czecha. Milik złamał kość nadgarstka prawej ręki i teraz czeka go operacja oraz dłuższa przerwa w startach.

Wyniki biegu ósmego zostały jednak zaliczone i Spartanie w tym momencie prowadzili na Falubazie już ośmioma punktami. Absencja Milika była jednak niestety kluczowa dla dalszych losów meczu – do momentu upadku Vaszek miał na koncie 6 punktów i prezentował się rewelacyjnie. Świetnie wychodził spod taśmy, a na dystansie był bardzo szybki. Od dziewiątej gonitwy spartańska maszyna się zacięła i to gospodarze zaczęli dochodzić do głosu. Wygrali dwa kolejne wyścigi i po dziesięciu odsłonach prowadziliśmy w Zielonej Górze już tylko dwoma oczkami. W jedenastym biegu przewagę utrzymał Tomasz Jędrzejak, który bardzo mądrze bronił się przed szalejącym Patrykiem Dudkiem. 

Wtedy jednak nastąpiło przebudzenie Jasona Doyle’a. Australijczyk z Falubazu w pierwszych trzech biegach zdobył zaledwie jeden punkt, ale ogarnął się w najgorszym dla Spartan momencie. Doyle wygrał trzy biegi z rzędu i to dzięki jego postawie straciliśmy prowadzenie pierwszy raz w tym meczu, a w biegu czternastym gospodarze zapewnili sobie wygraną przez podwójną wygraną nad parą Woźniak – Jędrzejak. Wygrana Woffindena w ostatnim wyścigu niewiele była już w stanie zmienić.

Przegrywamy zatem drugi mecz w tym sezonie o po raz kolejny można czuć pewien niedosyt, zwłaszcza biorąc pod uwagę znakomitą jazdę naszego zespołu w pierwszej części starcia z Falubazem. Po kontuzji Milika nie byliśmy jednak w stanie kontynuować dotychczasowego wysokiego poziomu i gospodarze postawili o wiele cięższe warunki, w efekcie czego zapracowali na meczowe zwycięstwo. 

U Spartan ponownie najlepiej punktował mistrz świata Tai Woffinden, który zdobył 12 punktów. Tajski wygrał trzy biegi, a po meczu przyznał, że czuje się bardzo szybki i znajduje się w optymalnej formie. Drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Betard Sparty okazał się Szymon Woźniak, który udowodnił, że problemy z początku sezonu są już za nim. Szymek szarpał, był bardzo waleczny na trasie i mógł liczyć nawet na jeszcze lepszy dorobek punktowy. Po dobrych trzech biegach nieco przygasł w końcówce Maciej Janowski. „Magic” nie może być zatem w pełni zadowolony z meczu w Zielonej Górze, choć w pewnej chwili wydawało się, że spokojnie stać go na dziesieciopunktowy występ. Tomasz Jędrzejak tym razem nie porwał publiczności tak jak w niedzielę – „Ogór” wypełnił mimo to zadania zawodnika drugiej linii, przywożąc ważne punkty i wygrywając jeden bieg. Na pewno większe wymagania wobec siebie miał Maks Drabik. „Torres” wygrał bieg juniorów, ale w kolejnych trzech startach nie udało mu się dołożyć niczego do tej trójki. Z zielonogórskim torem nie spasował się Adrian Gała, któremu nie udało się wywalczyć ani jednego oczka. 

Teraz czas na krótki odpoczynek i w niedzielę do Tarnowa, gdzie o wygraną będzie bardzo ciężko, zwłaszcza, że pojedziemy osłabieni brakiem Milika. 

Betard Sparta Wrocław – 42:

1. Tai Woffinden – 12 (3,1,3,2,3) 
2. 
Vaclav Milik – 6+1 (1,3,2*,-) 
3. 
Tomasz Jędrzejak – (1,1,1,3,d) 
4. 
Szymon Woźniak – (3,2,0,2,1) 
5. 
Maciej Janowski – (2,3,2,0,0)
6. 
Maksym Drabik – (3,0,0,0)
7. Adrian Gała – (0,0,0)

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra – 48:

9. Patryk Dudek – 11+1 (2,2,2,2*,1,2) 
10. Andriej Karpow – 10+2 (0,2,1*,3,2,2*) 
11. Jason Doyle – 10 (w,0,1,3,3,3) 
12. Jarosław Hampel – zastępstwo zawodnika
13. Piotr Protasiewicz – 11+2 (3,3,w,3,1*,1*) 
14. Krystian Pieszczek – (2,d,1) 
15. Sebastian Niedźwiedź – 3+1 (1*,1,1)

Bieg po biegu:

1. (61,00) Woffinden, Dudek, Milik, Karpow 2:4
2. (61,32) Drabik, Pieszczek, Niedźwiedź, Gała 3:3 (5:7)
3. (60,69) Woźniak, Dudek, Jędrzejak, Doyle (w/u) 2:4 (7:11)
4. (60,25) Protasiewicz, Janowski, Niedźwiedź, Gała 4:2 (11:13)
5. (61,18) Milik, Karpow, Woffinden, Doyle 2:4 (13:17)
6. (60,78) Protasiewicz, Woźniak, Jędrzejak, Pieszczek (d4) 3:3 (16:20)
7. (61,16) Janowski, Dudek, Karpow, Drabik 3:3 (19:23)
8. (60,82) Woffinden, Milik, Niedźwiedź, Protasiewicz (w/su) 1:5 (20:28)
9. (61,00) Karpow, Dudek, Jędrzejak, Woźniak 5:1 (25:29)
10. (61,21) Protasiewicz, Janowski, Doyle, Gała 4:2 (29:31)
11. (61,56) Jędrzejak, Karpow, Protasiewicz, Drabik 3:3 (32:34)
12. (60,85) Doyle, Woffinden, Pieszczek, Drabik 4:2 (36:36)
13. (61,07) Doyle, Woźniak, Dudek, Janowski 4:2 (40:38)
14. (61,22) Doyle, Karpow, Woźniak, Jędrzejak (d4) 5:1 (45:39)
15. (60,78) Woffinden, Dudek, Protasiewicz, Janowski 3:3 (48:42)

 

Betard Sparta Wrocław – 42:
1. 
Tai Woffinden – 12 (3,1,3,2,3)
2. 
Vaclav Milik – 6+1 (1,3,2*,-)
3. 
Tomasz Jędrzejak – (1,1,1,3,d)
4. 
Szymon Woźniak – (3,2,0,2,1)
5. 
Maciej Janowski – (2,3,2,0,0)
6. 
Maksym Drabik – (3,0,0,0)
7. Adrian Gała – (0,0,0)

 

 

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra – 48:
9. Patryk Dudek – 11+1 (2,2,2,2*,1,2)
10. Andriej Karpow – 10+2 (0,2,1*,3,2,2*)
11. Jason Doyle – 10 (w,0,1,3,3,3)
12. Jarosław Hampel – zastępstwo zawodnika
13. Piotr Protasiewicz – 11+2 (3,3,w,3,1*,1*)
14. Krystian Pieszczek – (2,d,1)
15. Sebastian Niedźwiedź – 3+1 (1*,1,1)

 

 

Bieg po biegu:
1. (61,00) Woffinden, Dudek, Milik, Karpow 2:4
2. (61,32) Drabik, Pieszczek, Niedźwiedź, Gała 3:3 (5:7)
3. (60,69) Woźniak, Dudek, Jędrzejak, Doyle (w/u) 2:4 (7:11)
4. (60,25) Protasiewicz, Janowski, Niedźwiedź, Gała 4:2 (11:13)
5. (61,18) Milik, Karpow, Woffinden, Doyle 2:4 (13:17)
6. (60,78) Protasiewicz, Woźniak, Jędrzejak, Pieszczek (d4) 3:3 (16:20)
7. (61,16) Janowski, Dudek, Karpow, Drabik 3:3 (19:23)
8. (60,82) Woffinden, Milik, Niedźwiedź, Protasiewicz (w/su) 1:5 (20:28)
9. (61,00) Karpow, Dudek, Jędrzejak, Woźniak 5:1 (25:29)
10. (61,21) Protasiewicz, Janowski, Doyle, Gała 4:2 (29:31)
11. (61,56) Jędrzejak, Karpow, Protasiewicz, Drabik 3:3 (32:34)
12. (60,85) Doyle, Woffinden, Pieszczek, Drabik 4:2 (36:36)
13. (61,07) Doyle, Woźniak, Dudek, Janowski 4:2 (40:38)
14. (61,22) Doyle, Karpow, Woźniak, Jędrzejak (d4) 5:1 (45:39)
15. (60,78) Woffinden, Dudek, Protasiewicz, Janowski 3:3 (48:42)