PRZEGRYWAMY Z MOJE BERMUDY STAL GORZÓW

PRZEGRYWAMY Z MOJE BERMUDY STAL GORZÓW

Mecz 13 kolejki PGE EKSTRALIGI pomiędzy BETARD SPARTĄ WROCŁAW, a MOJE BERMUDY STAL GORZÓW był bardzo ważny dla obu zespołów. Obie drużyny walczyły o zwycięstwo, które przybliżyło by zwycięską drużynę do fazy play-off. W pierwszym meczu w Gorzowie wygrała drużyna gospodarzy (35:55), która przyjechała do Wrocławia z dwudziestoma punktami przewagi. Obie drużyny od pierwszego wyścigu pokazały, że walki w tych zawodach nie zabraknie. Już pierwszy wyścig przyniósł piękną walkę między Maciejem Janowskim, a Andersen Thomsenem. Lepszy okazał się zawodnik gospodarzy, który w tych zawodach był bardzo szybki i uległ dopiero Bartoszowi Zmarzlikowi w ostatnim wyścigu dnia. Duże problemy z prędkością miał za to Brytyjczyk – Tai Woffinden, który po pierwszych dobrych dwóch startach w kolejnych wyścigach nie potrafił znaleźć rozwiązania na swoje problemy. Z problemami borykali się również Maksym Drabik oraz Max Fricke, którzy przeplatali słabe wyścigi lepszymi. Patrząc na przebieg meczu można było śmiało stawiać na wygraną gospodarzy. Tym bardziej, że po 12 wyścigach drużyna Betard Sparty Wrocław prowadziła 40:32. Niestety w biegach 13 i 14 mocne uderzenie gości, którzy po dwóch wygranych wyścigach podwójnie doprowadzili do remisu przed ostatnim wyścigiem dnia. W biegu 15 najlepiej ze startu ruszyła para gości, którzy jechali na podwójnym prowadzeniu, lecz za plecami...

czytaj więcej
Magiczny wieczór na Olimpijskim – Maciej Janowski wygrywa II rundę SGP

Magiczny wieczór na Olimpijskim – Maciej Janowski wygrywa II rundę SGP

To był kapitalny speedway – tak można podsumować 2. rundę Betard Wrocław FIM Speedway Grand Prix Polski. Na Stadionie Olimpijskim kibice byli świadkami przepięknej walki na torze, a uwieńczeniem wieczoru było podium zawodów, na którym stanęli Maciej Janowski, Tai Woffinden i Bartosz Zmarzlik. W piątkowy wieczór na wrocławskim owalu nieprawdopodobną prędkością imponował Artiom Łaguta, który zasłużenie wygrał inaugurację MŚ w 2020 roku. Dziś karty rozdawał wrocławianin Maciej Janowski. „Magic” w fazie zasadniczej pomylił się tylko raz, w swoim trzecim biegu. Wtedy pokonali go Iversen i Woffinden. W pozostałych czterech startach pewnie zwyciężał. Kapitan Betard Sparty wygrał też swój półfinał, a potem wystrzelił spod taśmy w finale i prowadził przez cztery okrążenia. O drugie miejsce walczyli Zmarzki z Woffindenem. Drugi na mecie zameldował się „Tajski”, a trzeci był aktualny mistrz świata. Finałową stawkę uzupełnił Fredrik Lindgren. Po dwóch rundach FIM Speedway Grand Prix Maciej Janowski jest liderem klasyfikacji generalnej MŚ. Drugie miejsce zajmuje Artiom Łaguta, a trzecie Tai Woffinden. Bieg po biegu: 1. Janowski, Doyle, Vaculik, Madsen 2. Michelsen, Czugunow, Iversen, Fricke 3. Lindgren, Dudek, Zmarzlik, Lindbaeck 4. Łaguta, Sajfutdinow, Woffinden, Zagar 5. Janowski, Czugunow, Zmarzlik, Łaguta 6. Lindgren, Iversen, Madsen, Sajfutdinow 7. Dudek, Michelsen, Zagar, Doyle 8. Fricke, Woffinden, Vaculik,...

czytaj więcej
Maciej Janowski na podium w Betard Wrocław FIM Speedway GP!

Maciej Janowski na podium w Betard Wrocław FIM Speedway GP!

Po wielomiesięcznym wyczekiwaniu udało się wystartować z tegorocznym cyklem Speedway Grand Prix. Inauguracyjne zawody zostały rozegrane we Wrocławiu na Stadionie Olimpijskim. Wygrał Rosjanin Artiom Łaguta, który w finałowym biegu wyprzedził reprezentanta Polski Macieja Janowskiego i Szweda Fredrika Lindgrena. Do finału dotarł też Brytyjczyk Tai Woffinden. W 1. rundzie Betard Wrocław FIM Speedway Grand Prix punkty zdobyło czterech reprezentantów Polski. Aktualny Mistrz Świata Bartosz Zmarzlik dotarł do półfinału (11pkt.), a w nim musiał znać wyższość Łaguty i Woffindena.  Gleb Czugunow zajął dziesiąte miejsce (7 pkt.), a Patryk Dudek dwunaste (5 pkt.). Najwięcej radości przysporzył polskim kibicom miejscowy bohater, Maciej Janowski (18 pkt.). Kapitan Betard Sparty Wrocław wygrał półfinał z Lindgrenem, Madsenem i Vaculikiem,  a w wielkim finale pokonał go tylko, niezwykle szybki tego dnia, Artiom Łaguta. W sobotę na Stadionie Olimpijskim zostanie rozegrana 2. Runda Betard Wrocław FIM Speedway Grand Prix Polski. Ciągle można nabyć bilety na to wydarzenie. Są one dostępne na bilety.wts.pl. Bieg po biegu: Łaguta, Woffinden, Lindbaeck, Iversen Madsen, Zagar, Michelsen, Fricke Janowski, Zmarzlik, Dudek, Doyle Sajfutdinow, Vaculik, Lindgren, Liszka (Czugunow (t), Curzytek (t)) Zmarzlik, Vaculik, Michelsen, Iversen Woffinden, Czugunow, Fricke, Dudek Łaguta, Sajfutdinow, Doyle, Zagar Madsen, Janowski, Lindgren, Lindbaeck Lindgren, Iversen, Doyle, Fricke Sajfutdinow, Woffinden, Janowski, Michelsen...

czytaj więcej
Walka o mistrzostwo świata zaczyna się we Wrocławiu

Walka o mistrzostwo świata zaczyna się we Wrocławiu

Dwa turnieje Speedway Grand Prix we Wrocławiu zainaugurują zmagania najlepszych żużlowców o tytuł indywidualnego mistrza świata. Na liście startowej jest m.in. trzech Polaków, w tym wrocławianin Maciej Janowski oraz broniący złotego medalu Bartosz Zmarzlik. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że cykl Speedway Grand Prix w sezonie 2020 nie odbędzie się ze względu na pandemię koronawirusa COVID-19. Jednak dzięki staraniom światowej federacji, a przede wszystkim dzięki zaangażowaniu polskich klubów, zaplanowano osiem rund walki o indywidualne mistrzostwo świata. Zmagania odbędą się w czterech miastach, w każdym rozegrane będą po dwa turnieje, dzień po dniu. Oprócz Wrocławia najlepszych żużlowców ugoszczą Gorzów Wlkp., czeska Praga i Toruń. Speedway Grand Prix to będzie największa i najważniejsza impreza sportowa we Wrocławiu w 2020 roku. Przygotowania trwają już od kilku dni. Organizatorzy robią wszystko by powtórzyć, a nawet przebić to, co działo się na Stadionie Olimpijskim przed rokiem. Grand Prix Wrocław 2019 zostało okrzyknięte najlepszym turniejem o mistrzostwo świata w historii. Kibice obejrzeli niezliczoną liczbę wyprzedzeń na torze. Każdy wyścig przyniósł niesamowite emocje, a w wielu przypadkach kolejność na mecie rozstrzygała się na ostatnich metrach. Wypełniony po brzegi stadion eksplodował z radości, gdy pierwsze miejsce na podium zajął Bartosz Zmarzlik, który – jak się później okazało – zdobył...

czytaj więcej
WYGRANA I BONUS DLA BETARD SPARTY WROCŁAW !!!

WYGRANA I BONUS DLA BETARD SPARTY WROCŁAW !!!

W ostatnim meczu 11 rundy PGE EKSTRALIGI drużyna BETARD SPARTA WROCŁAW wybrała się do zespołu RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA, która bez względu na wynik spotkania była pewna jazdy w fazie play-off. Odwrotni za to miał zespół Sparty Wrocław, który musiał wygrać spotkanie w Zielonej Górze aby mieć szanse na walkę o awans do fazy play-off. Na mecz do Zielonej Góry Chris Holder przybył helikopterem ze względu na fakt, że kilka godzin wcześniej jechał już spotkanie w Toruniu. W pierwszej serii startów minimalnie lepsi Wrocławianie. Spartanie od pierwszego biegu prezentowali dobrą prędkość motocykli. Mecz rozpoczął się od podwójnego zwycięstwa pary Betard Sparty Wrocław, Janowski – Holder, którzy przez cztery okrążenia jechali parą. W czwartym biegu bardzo dobrze przez trzy okrążenia jechał Max Fricke, który bronił się przed atakami Vaculika, niestety na prostej popełnił błąd i został wyprzedzony przez zawodnika gospodarzy. Początek drugiej serii ponownie podwójnie wygrany przez parę Wrocławską. Dobrym startem popisali się Fricke i Holder, którzy ustawili się w parę i do mety nie oddali prowadzenia. W wyścigu 6 bardzo ładną walkę stoczyli Dudek i Janowski. Jadący na drugiej pozycji Janowski przez dwa okrążenia naciskał prowadzącego Dudka, ostatecznie wyprzedzając go i dowożąc trzy punkty. Trzeci do mety dojechał Drabik...

czytaj więcej
Stal Gorzów za mocna

Stal Gorzów za mocna

Odrabiając zaległości z rundy 6 w PGE EKSTRALIDZE dzień po meczu z Częstochową drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW wybrała się na spotkanie z ekipą MOJE BERMUDY STAL GORZÓW. Warto zaznaczyć, że było to pierwsze spotkanie tych dwóch drużyn w tym sezonie. Mecz tych dwóch drużyn był bardzo ważny dla zawodników z Wrocławia, którzy po remisie z Częstochową potrzebowali wygranej aby przybliżyć swoje szanse do walki o awans do fazy playoff. W pierwszej serii startów mogliśmy oglądać sporo dobrych mijanek i walki. Z dobrej strony po stronie Wrocławian pokazał się Maciej Janowski, który jako jedyny zawodnik Sparty przywiózł w pierwszej serii trzy punkty. Obok Janowskiego dobrą prędkość w tej serii startów miał również Tai Woffinden oraz Gleb Czugunow, który w czwartym wyścigu przez cztery okrążenia bronił się przed napędzającym z tyłu Zmarzlikiem. Niestety na ostatnich metrach lider drużyny Gorzowskiej wydarł juniorowi Betard Sparty Wrocław trzy punkty. Druga seria startów dla Stali Gorzów, która bez większych problemów wygrała bieg 5 i 6 podwójnie. W wyścigu 7 trener Betard Sparty Wrocław do walki jako rezerwa posłał w miejsce Michała Curzytka – Gleba Czugunowa, który przywiózł do mety kolejną dwójkę. Na końcu stawki do mety dojechał Tai Woffinden i po siedmiu wyścigach drużyna Stali Gorzów...

czytaj więcej
Remis w meczu z Częstochową

Remis w meczu z Częstochową

W ostatnim meczu 10 rundy PGE EKSTRALIGI na stadionie Olimpijskim BETARD SPARTA WROCŁAW podejmowała drużynę ELTROX WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA. W pierwszym meczu drużyna Sparty Wrocław przegrała w Częstochowie 37:53. Obie drużyny dzieliła w tabeli różnica jednego punktu i dla obu ekip było to bardzo ważne spotkanie w walce o miejsce w najlepszej czwórce. Pierwsza seria startów pokazała, że ściganie na Olimpijskim zobaczymy od pierwszego wyścigu, w którym to Maciej Janowski przez trzy okrążenia gonił Fredrika Lindgrena, którego ostatecznie wyprzedził po zewnętrznej. Taką samą akcją popisali się juniorzy Wrocławscy w wyścigu drugim, gdzie po dobrym starcie pary gości, najpierw po zewnętrznej obu minął Gleb Czugunow, a później taki sam manewr wykonał Michał Curzytek, który przedarł się na trzecią pozycję. Mocne uderzenie gości w wyścigu trzecim, gdzie Paweł Przedpełski od startu do mety prowadził. Walkę o dwa punkty toczyli Woffinden i Doyle, jednak zawodnik gości okazał się w tym wyścigu lepszy co dawało podwójną wygraną dla drużyny z Częstochowy. W biegu czwartym ładną walkę o jeden punkt stoczyli Drabik i Holta. Ostatecznie lepszy okazał się zawodnik Sparty. Druga seria starów wygrana przez Betard Spartę Wrocław. Wyścig piąty i szósty zakończyły się wynikami remisowymi. Warto zaznaczyć, że w wyścigu szóstym Tai Woffinden ustanowił nowy...

czytaj więcej
Wygrywamy z Fogo Unią Leszno !!!

Wygrywamy z Fogo Unią Leszno !!!

W meczu 9 kolejki PGE EKSTRALIGI drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW podejmowała na własnym torze niepokonaną ekipę FOGO UNII LESZNO. Pierwszy mecz tych dwóch drużyn w Lesznie zakończył się wygraną mistrzów Polski 37:53. Liderem po stronie Wrocławian był Maciej Janowski, który zdobył 12 punktów. Po stronie gospodarzy z Leszna najlepiej zapunktował Emil Sajfutdinow, zdobywca 12+2 punktów. Już pierwsza seria startów przyniosła sporo emocji. W pierwszym wyścigu wspaniałą walkę stoczyli Janowski i Sajfutdinow. Lepiej ze startu wyskoczył Rosjanin, ale został założony na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia przez Janowskiego, który nie oddał prowadzenia do końca wyścigu. W biegu trzecim podwójna wygrana pary Woffinden – Fricke. Brawa należały się szczególnie Australijczykowi, który dzielnie bronił się przed atakami pary gości. Wyścig czwarty, który kończył pierwszą serię startów podwójnie wygrała para Leszczyńska. Mimo wygranego biegu juniorskiego przez Gleba Czugunowa, tym razem przyjechał daleko z tyłu. Druga seria startów to wyścigi, które kończyły się za każdym razem podwójnie. Od mocnego uderzenia rozpoczęli drugą serię Wrocławianie, którzy po wspaniałej walce przywieźli do mety pięć punktów. Najpierw jadącego na pierwszej pozycji Smektałę pokonał atakiem po zewnętrznej Max Fricke by chwilę później to samo zrobić mógł Maciej Janowski. W wyścigu szóstym szybka odpowiedź zawodników z Leszna. W ostatnim...

czytaj więcej
Betard Sparta Wrocław z brązowym medalem MPPK

Betard Sparta Wrocław z brązowym medalem MPPK

Na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego w Gdańsku odbył się finał Mistrzostw Polski Par Klubowych, w którym udział wzięli zawodnicy reprezentujący Betard Spartę Wrocław – Maciej Janowski oraz Gleb Czugunow. Wrocławianie pojawili się na torze już w wyścigu drugim gdzie do walki stanęli z parą Włókniarza Częstochowa. Najlepszym startem popisali się Janowski i Miśkowiak, którzy toczyli walkę przez dwa okrążenia. Dosyć wolny od startu był Gleb Czugunow, który dojechał do mety na ostatniej pozycji. W biegu piątym ponownie najlepszy start Macieja Janowskiego, który na wyjściu z pierwszego łuku poczekał na rozpędzającego się po zewnętrznej Gleba Czugunowa. W wejściu w drugi łuk Spartanie jechali parą i nie oddali prowadzenia do mety. W wyścigu ósmym para Wrocławska spotkała się z drużyną Falubazu Zielona Góra. Bardzo dobry start Dudka i Janowskiego, ale już na wyjściu z pierwszego łuku po zewnętrznej minął całą trójkę Gleb Czugunow, który nie oddał prowadzenia do samego końca. Przez cztery okrążenia jadący na trzeciej pozycji Janowski atakował Patryka Dudka. Ostatecznie dwa punkty dla zawodnika Falubazu. Kolejnym wyścigiem, w którym startowała para Wrocławska był wyścig 13. Najlepiej ze startu wyskoczył Krystian Pieszczek, ale już na wejściu w drugi łuk został minięty przez Janowskiego. Trzeci dojechał Czugunow. W biegu 17 pod taśmą...

czytaj więcej
PRZEGRYWAMY W LUBLINIE. PUNKT BONUSOWY DLA BETARD SPARTY WROCŁAW

PRZEGRYWAMY W LUBLINIE. PUNKT BONUSOWY DLA BETARD SPARTY WROCŁAW

W spotkaniu kończącym 8 kolejkę PGE EKSTRALIGII drużyna BETARD SPARTY WROCŁAW wybrała się do ekipy  MOTORU LUBLIN. W pierwszym meczu tych drużyn na stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, drużyna Sparty Wrocław pewnie pokonała drużynę Motoru 55:35 co sprawiało, że ekipa Wrocławska w meczu rewanżowym była bliższa zdobycia punktu bonusowego. Warto również zaznaczyć, że w ekipie Betard Sparty Wrocław pod numerem trzecim zadebiutował w roli gościa Oliver Berntzon, który na co dzień reprezentuje barwy Startu Gniezno. Już w pierwszym wyścigu mieliśmy okazję oglądać wspaniałą walkę o jeden punkt między Maciejem Janowskim, a Pawłem Miesiącem. Przez cztery okrążenia kapitan Sparty atakował i wymieniał się pozycjami z zawodnikiem gospodarzy. Ostatecznie na mecie lepszy okazał się zawodnik Motoru Lublin. Bieg juniorski podwójnie przegrany przez drużynę Sparty, ale już w wyścigu trzecim para Fricke – Woffinden podwójnie dojeżdża do mety zmniejszając stratę do drużyny gospodarzy. Po pierwszej serii 13:11. Druga seria rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy podwójnie wygrali swój wyścig. W biegu 6 bardzo szybkim motocyklem popisał się Maciej Janowski, który od startu do mety jechał z dużą przewagą nad zawodnikami gospodarzy. W wyścigu 7 bardzo szybki Grigorij Łaguta przez cztery okrążenia bronił się przed Tai’em Woffindenem, który ostatecznie dojechał na drugiej pozycji. Ostatni...

czytaj więcej