Bartłomiej Kowalski w Betard Sparcie Wrocław

Bartłomiej Kowalski w Betard Sparcie Wrocław

Jeden z najbardziej utalentowanych polskich żużlowców młodego pokolenia – Bartłomiej Kowalski –  dołącza do Drużynowego Mistrza Polski. Bartłomiej Kowalski urodził się 4 marca 2002 roku w Tarnowie. Tam zdobywał pierwsze doświadczenia, uczęszczając do szkółki miniżużlowej w Uczniowskim Klubie Sportowym „Jaskółki Tarnów”. Jest wychowankiem Akademii Żużlowej Janusza Kołodzieja. Egzamin na certyfikat „ż” zdał w 2017 roku. W poprzednim sezonie 19-latek był zawodnikiem Eltrox Włókniarza Częstochowa, jednak zdecydowanie częściej kibice mogli go oglądać w barwach drugoligowego OK Bedmet Kolejarza Opole. W opolskich barwach Bartłomiej Kowalski wystąpił w jedenastu spotkaniach i wypracował średnią biegową na poziomie 2,175 punktu. Pozwoliło mu to zająć siódmą lokatę wśród najskuteczniejszych żużlowców 2. Ligi Żużlowej.

czytaj więcej
Bewley i Woffinden triumfatorami Speedway of Nations

Bewley i Woffinden triumfatorami Speedway of Nations

Tegoroczna edycja Monster Energy FIM Speedway of Nations zakończyła się triumfem reprezentacji Wielkiej Brytanii, w barwach której występowali Tai Woffinden i Daniel Bewley. Po srebro sięgnęła Polska z Maciejem Janowskim w składzie. W sobotę – pierwszego dnia finałowej rywalizacji – Tai Woffinden zaliczył groźnie wyglądający upadek. Trzykrotny indywidualny mistrz świata wyszedł z tego zdarzenia bez poważniejszych obrażeń, jedynie mocno poobijany. W niedzielę jego miejsce zajął Daniel Bewley, który wespół z Robertem Lambertem i poprowadził Wielką Brytanię do pierwszego od 32 triumfu w światowym czempionacie. Srebrem musieli zadowolić się Polacy, którzy wygrali fazę zasadniczą. Upadek Macieja Janowskiego w finale przekreślił jednak szanse Biało-Czerwonych na złoto. Klasyfikacja Speedway of Nations 2021: 1. Wielka Brytania – 64 +1 miejsce w finale 2. Polska – 74 + 2 miejsce w finale 3. Dania – 68 + 2 miejsce w barażu 4. Australia – 49 5. Francja – 47 6. Łotwa – 42 7. Szwecja – 30 —– Wyniki niedzielnego turnieju: I. Reprezentacja Danii – 39 pkt. 13. Leon Madsen – 17+1 (3*,4,2,4,4,-) 14. Mikkel Michelsen – 18+1 (4,2,4,2,3*,3) 21. Mads Hansen – 4 (4) — II. Reprezentacja Wielkiej Brytanii – 34 pkt. 9. Daniel Bewley – 11+1 (2,2,0,-,3*,4) 10. Robert Lambert – 20+1 (3,3,3,4,4,3*) 19. Tom Brennan – 3 (3) — III. Reprezentacja Polski – 34 pkt. 11. Bartosz Zmarzlik – 19 (4,3,4,4,-,4) 12. Maciej Janowski – 13+3 (0,0,3*,3*,4,3*) 20. Jakub Miśkowiak – 2 (2) — IV. Reprezentacja Australii – 25 pkt. 5. Jason Doyle – 9 (3,-,4,2,0,0) 6. Max Fricke...

czytaj więcej
Polacy na prowadzeniu po pierwszym dniu finału Speedway of Nations

Polacy na prowadzeniu po pierwszym dniu finału Speedway of Nations

Reprezentacja Polski prowadzi po pierwszym dniu finału Monster Energy FIM Speedway of Nations. Biało-Czerwoni dowodzeni przez Rafała Dobruckiego zebrali na swoim koncie 40 punktów – o 10 więcej od znajdujących się na drugim miejscu Brytyjczyków. W Manchesterze zobaczyliśmy w akcji dwóch zawodników Betard Sparty Wrocław. Maciej Janowski zakończył zawody z dorobkiem 18+2 i miał wydatny udział w świetnym występie reprezentacji Polski. Kapitanowi Betard Sparty pięciokrotnie partnerował Bartosz Zmarzlik (19+1) i raz Jakub Miśkowiak (3). Tai Woffinden był natomiast liderem Wielkiej Brytanii. Trzykrotny indywidualny mistrz świata zapisał przy swoim nazwisku 15+1. W 18. biegu zaliczył groźnie wyglądający upadek. 31-latek na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia zahaczył o motocykl Jasona Doyle’a i z dużą prędkością wjechał w bandę. Na kilka minut kibice na stadionie w Manchesterze ucichli, ale kiedy „Tajski” wstał o własnych siłach, rozległy się gromkie brawa. Ostatecznie Woffinden został jedynie mocno poobijany. Druga odsłona finałowej rywalizacji w Speedway of Nations w niedzielę o godz. 17:00. I. Reprezentacja Polski – 40 pkt. 5. Bartosz Zmarzlik – 19+1 (4,3*,4,4,4,-) 6. Maciej Janowski – 18+2 (2,4,3*,3*,2,4) 17. Jakub Miśkowiak – 3 (3) II. Reprezentacja Wielkiej Brytanii – 30 pkt. 1. Tai Woffinden – 15+1 (2,3*,2,4,4,w) 2. Robert Lambert – 12 (4,4,0,w,-,4) 15....

czytaj więcej
Janowski i Woffinden drużynowymi mistrzami Szwecji!

Janowski i Woffinden drużynowymi mistrzami Szwecji!

Dackarna Malilla po 14 latach ponownie drużynowym mistrzem Szwecji! W składzie wspomnianego zespołu znajdują się Maciej Janowski i Tai Woffinden. W środę ze srebra cieszył się natomiast Gleb Chugunov, który występuje w Eskilstunie Smederna. W ostatnich tygodniach mogliśmy przyzwyczaić się do widoku Spartan sięgających po najwyższe laury. 26 września wrocławska drużyna świętowała drużynowe mistrzostwo Polski, a w ubiegły piątek na podium Grand Prix Polski w Toruniu stanęli Artem Laguta, Maciej Janowski i Tai Woffinden. Dwaj ostatni w środę świętowali kolejny sukces. Liderzy WTS-u poprowadzili Dackarnę do mistrzostwa Szwecji. Dla klubu z Malilli to szósty tytuł. W pierwszym finale Dackarna pokonała Eskilstunę Smederna 53:37. Dorobek Janowskiego to 11 punktów i 2 bonusy, a Woffindena 5 oczek. W rewanżu świeżo upieczeni mistrzowie Szwecji potwierdzili dobrą formę i wygrali 46:44. W rewanżu to „Tajski” był liderem swojej ekipy (12+1), a „Magic” również dołożył ważne punkty (7). Warto odnotować, że drużynowym wicemistrzem Szwecji został Chugunov. Rewanżowy finał Bauhaus-Ligan: Eskilstuna Smederna – Dackarna Malilla 44:46 (81:99 w dwumeczu) Eskilstuna Smederna – 44 (81 w dwumeczu): 1. Gleb Czugunow – 8+2 (0,1*,2*,2,3) 2. Kacper Woryna – 11+1 (3,2,3,2,1*) 3. Andrzej Lebiediew – 3+2 (1*,0,1,0,1*) 4. Michael Jepsen Jensen – 10 (2,3,3,0,2) 5. Pontus Aspgren – 8+1 (2,1,1,2,2*) 6. Johannes Stark – 4+2 (1*,0,0,1*,2) 7. Joel Kling – ns Dackarna Malilla – 46 (99 w dwumeczu): 1. Tai...

czytaj więcej
Artem Laguta indywidualnym mistrzem świata!

Artem Laguta indywidualnym mistrzem świata!

Artem Laguta indywidualnym mistrzem świata 2021! Jeden z liderów Betard Sparty Wrocław w ostatniej rundzie tegorocznego cyklu Grand Prix na toruńskiej Motoarenie zajął czwarte miejsce, ale już po półfinale zapewnił sobie pierwszy w karierze tytuł najlepszego żużlowca globu. Artem w Toruniu musiał mocno walczyć, aby znaleźć się w czołowej ósemce. Po trzech pierwszych seriach miał na koncie tylko trzy punkty, jednak zwycięstwa w dwóch kolejnych wyścigach dały mu awans do następnej fazy. Laguta wygrał pierwszy półfinał, utrzymując za swoimi plecami Bartosza Zmarzlika, co pozwoliło mu jeszcze przed zakończeniem zawodów cieszyć się z mistrzostwa! 30-latek utonął w objęciach członków swojego teamu, a jednymi z pierwszych osób, które złożyły mu gratulacje byli Spartanie – Maciej Janowski i Tai Woffinden. „Magic” sobotni turniej zakończył na trzecim miejscu, natomiast „Tajski” był siódmy. Co istotne, obaj znaleźli się w czołowej szóste klasyfikacji końcowej, dzięki czemu zapewnili sobie miano stałych uczestników cyklu Grand Prix 2022. Wyniki: 1. Bartosz Zmarzlik – 18 (3,2,2,3,3,2,3) – 20 pkt GP 2. Emil Sayfutdinov – 16 (3,3,2,3,1,2,2) – 18 3. Maciej Janowski – 16 (1,3,3,3,2,3,1) – 16 4. Artem Laguta – 12 (2,1,0,3,3,3,0) – 14 5. Leon Madsen – 11 (3,3,3,1,0,1) – 12 6. Robert Lambert – 11 (3,2,3,2,0,1) – 11...

czytaj więcej
FIM Speedway Grand Prix nadal we Wrocławiu!

FIM Speedway Grand Prix nadal we Wrocławiu!

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, nowy promotor cyklu FIM Speedway Grand Prix – Discovery Sports poinformował o rewolucyjnych zmianach jakie czekają żużlowe mistrzostwa świata w nadchodzących latach. Dla wrocławskich kibiców najważniejszym punktem konferencji było potwierdzenie, że w 2022 turniej FIM Speedway Grand Prix ponownie zawita na Stadion Olimpijski. W 2022 roku Wrocław będzie gospodarzem ósmej rundy cyklu. Turniej odbędzie się 27 sierpnia. To jednak nie koniec imprez rangi mistrzostw świata na Dolnym Śląsku. Dzień przed turniejem FIM Speedway Grand Prix na Stadionie Olimpijskim odbędzie się nowy turniej SGP3. Turniej ten będzie finałem indywidualnych mistrzostw świata do lat 16.  

czytaj więcej
BETARD SPARTA WROCŁAW DRUŻYNOWYM MISTRZEM POLSKI 2021 !!!

BETARD SPARTA WROCŁAW DRUŻYNOWYM MISTRZEM POLSKI 2021 !!!

W ostatnim spotkaniu tego sezonu mieliśmy poznać Drużynowego Mistrza Polski na żużlu. Na stadionie Olimpijskim we Wrocławiu BETARD SPARTA WROCŁAW podejmowała MOTOR LUBLIN. Obie drużyny po pierwszym meczu przystępowały do rewanżowego spotkania z równymi szansami. Pierwsze spotkanie zakończyło się remisowo 45:45 po wspaniałym widowisku.  Ponownie w meczu finałowym PGE EKSTRALIGI w drużynie gości nie wystąpił Grigorij Łaguta. Pierwsza seria startów pełna nerwów i emocji minimalnie dla drużyny gości. Już w pierwszym wyścigu po starcie na wejściu w pierwszy łuk na tor upadł Artem Łaguta, który w powtórce najlepiej wyjechał spod taśmy dowożąc podwójne prowadzenie wraz z Taiem Woffindem. W wyścigu trzecim ostrzeżenie za utrudnienie startu otrzymał kapitan Betard Sparty Wrocław – Maciej Janowski, który w powtórce biegu najpierw uporał się na dystansie z Dominikiem Kuberą, a później gonił prowadzącego Mikkela Michelsena.  W drugiej serii startów lepsza okazała się drużyna gospodarzy z Wrocławia, która dzięki wyścigowi siódmemu wyszła na dwupunktowe prowadzenie. W biegu piątym ponownie sędzia musiał ukarać zawodnika za utrudnianie startu. Tym razem ostrzeżenie otrzymał Jarosław Hampel. W wyścigu kończącym drugą serię para Woffinden – Bewley od startu do mety jechała na podwójnym prowadzeniu. Za plecami Woffindena, starał się napędzać Dominik Kubera jednak bezskutecznie. W kolejnej serii startów mogliśmy oglądać...

czytaj więcej
PIERWSZY MECZ FINAŁOWY NA REMIS !!!

PIERWSZY MECZ FINAŁOWY NA REMIS !!!

Pierwsze spotkanie o Drużynowe Mistrzostwo PGE EKSTRALIGI pomiędzy MOTOREM LUBLIN, a BETARD SPARTĄWROCŁAW za nami.  Do meczu na własnym torze drużyna Motoru Lublin przystępowała bez poobijanego Grigorija Łaguty za którego drużyna gospodarzy stosowała zastępstwo zawodnika. Już pierwszy wyścig tego meczu pokazał, że obie drużyny zasłużyły na wielki finał. Od początku zawodów mogliśmy oglądać dużo mijanek i wspaniałej walki z obu stron. Po pierwszej serii startów lepsi zawodnicy Wrocławscy, którzy pokazali lepsze dopasowanie na starcie oraz dystansie. Druga seria startów ponownie okraszona w piękną walkę na dystansie w każdym wyścigu przez wszystkie okrążenia. Wspaniałą walkę w wyścigu siódmym zaprezentował Maciej Janowski, który przez cztery okrążenia toczył pojedynek z prowadzącą parą drużyny gospodarzy. Ostatecznie kapitan Sparty Wrocław, minął na dystansie Krzysztofa Buczkowskiego dowożąc do mety dwa punkty. Po siedmiu wyścigach nadal minimalne prowadzenie Betard Sparty Wrocław. Mecz z powodu padającego deszczu był prowadzony bez przerw na równanie toru i może dzięki temu mogliśmy oglądać wspaniałe wyścigi. W kolejnych biegach nadal zawodnicy obu ekip nie zwalniali tempa, o czym świadczyć może fakt, że fenomenalnie jadący tego dnia Dominik Kubera przyjeżdzając w jednym wyścigu pierwszy w następnym musiał oglądać plecy rywali. Przed biegami nominowanymi w lepszej sytuacji była drużyna Betard Sparty Wrocław, która po...

czytaj więcej
Dariusz Śledź: mamy jeden kierunek!

Dariusz Śledź: mamy jeden kierunek!

Dariusz Śledź w rozmowie z wts.pl opowiada o stawce meczu finałowego PGE Ekstraligi, nastrojach w Betard Sparcie Wrocław, kibicach wrocławskiej drużyny oraz o jasnym celu jaki wyznaczyli sobie spartanie. Jedyny bonus w rudzie zasadniczej Betard Sparta straciła z Motorem Lublin. To powód do niepokoju przed meczami finałowymi w PGE Ekstralidze? Dariusz Śledź, trener Betard Sparty Wrocław: Tak było, ale przypomnę, że wtedy to był chyba jedyny w sezonie weekend, który nam nie wyszedł. Zaczęło się od kontuzji Taia Woffindena na torze w Grudziądzu. Dosłownie kilkadziesiąt godzin później odjechaliśmy mecz w Lublinie. Ten tor do łatwych nie należy i potrafi zaskakiwać gości, nie było też z nami Taia. Tamten wynik to już jednak historia. Teraz mamy zupełnie inny ciężar gatunkowy dwumeczu, bo to walka o złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Urodziłeś się w Lublinie. Tam też startowałeś przez wiele lat, byłeś trenerem Motoru Lublin. To dla Ciebie ma jakieś znaczenie? Takich rzeczy się nie zapomina. Mam wspaniałe wspomnienia związane z tym miastem i klubem. Nie zapomina się też tego, ile sezonów spędziłem we Wrocławiu i gdzie jestem teraz. To jest profesjonalny sport. Wykonuję swoją pracę w stolicy Dolnego Śląska. Jestem bardzo związany z tym miejscem, z tym klubem i tą drużyną....

czytaj więcej
Tai Woffinden zostaje we Wrocławiu na trzy kolejne lata

Tai Woffinden zostaje we Wrocławiu na trzy kolejne lata

Trzykrotny mistrz świata, Tai Woffinden, pozostaje we wrocławskim zespole. Brytyjczyk parafował nową, trzyletnią umowę z Betard Spartą Wrocław. Woffinden we Wrocławiu startuje nieprzerwanie od sezonu 2012. Na mocy nowej umowy będzie bronił barw Betard Sparty Wrocław co najmniej do sezonu 2024. W trakcie dziesięciu sezonów spędzonych na Stadionie Olimpijskim, Tai Woffinden stał się żywą legendą i symbolem klubu. Trzykrotnie, jako zawodnik Betard Sparty Wrocław, sięgał po tytuł indywidualnego mistrza świata. Z drużyną zdobył aż pięć medali drużynowych mistrzostw Polski, pełniąc rolę jednego  z liderów zespołu. W klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników w historii wrocławskiego klubu nieznacznie ustępuje tylko Maciejowi Janowskiemu.

czytaj więcej