24 maja stadion im. Alfreda Smoczyka w Lesznie będzie areną meczu szóstej kolejki Speedway Ekstraligi pomiędzy miejscową Unią, a Atlasem Wrocław. Zdecydowanym faworytem starcia są leszczynianie, którzy dysponują silniejszym składem, a na dodatek chcą się zrehabilitować za nieudane, bo przegrane spotkanie w Gdańsku z Lotosem.
Wczoraj w Poole odbyły się Indywidualne Mistrzostwa Anglii. Broniący tytułu z zeszłego roku Scott Nicholls nie pojechał już tak dobrze i nie zdołał go obronić. Gorzej popularny "Hot Scott" nie załapał sie nawet na podium. Po rundzie zasadniczej miał na swoim koncie dziesięć punktów co dawało mu tylko start w barażu o bieg finałowy. Niestety przyjechał w nim na czwartej pozycji. Ostatecznie Nicholls zajął szóste miejsce, a zawody wygrał Chris Harris.
Dziś na torach szwedzkich wrocławscy zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze. Każdy z nich zdobył zadowalającą ilość punktów. Najbardziej cieszy postawa Nichollsa oraz Janowskigo, którzy w końcu pojechali lepiej niż w poprzednich meczach.
Niespełna 18-letni Dennis Andresson, młodzieżowiec Atlasu Wrocław awansował wczoraj w bardzo dobrym stylu do finału Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. W półfinale skandynawskim Dennis zdobył 13 punktów i zajął drugie miejsce, za Linusem Sundstroemem. Przypomnijmy, iż w finale jest już także drugi junior naszej drużyny - Maciej Janowski. Decydujące zawody odbędą się 11 lipca w Tarnowie.
Ostatnie występy Daveya Watta w Wielkiej Brytanii spędzają sen z powiek kibicom i włodarzom Eastbourne. We wczorajszym meczu na swoim torze, Watt uzbierał tylko dwa punkty, a jego drużyna przegrała 45:47, mimo, iż w pewnym momencie prowadziła już 30:17. Liderem "Orłów" był Lewis Bridger (15+1), zaś gości z Wolverhampton Fredrik Lindgren (12+2).
Dziś na stadionie Marketa w Pradze odbyła się runda czeskiej Extraligi. W zespole z Plzen wystartował wrocławianin Daniel Jeleniewski. I spisał się świetnie. Popularny "Jeleń" zdobył 17 punktów i był liderem swojej drużyny. Niestety, do jego poziomu nie dostosowali się koledzy z zespołu, i ekipa PK zajęła ostatnie miejsce. Wygrała drużyna ZP Pardubice, która po regulaminowych 25 wyścigach uzbierała tyle samo punktów co Olymp Praga. W wyścigu dodatkowym o pierwsze miejsce Lukas Dryml z ZP pokonał żużlowca Olympu, Mateja Kusa.
W dzisiejszej III kolejce Elitserien mieliśmy tylko jednego reprezentanta. Był nim Jason Crump. Jego Elit Vetlanda pokonał na własnym torze Piraternię Montala 58:38, a Australijczyk zdobył komplet piętnastu punktów. Crump jest obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem ligi szwedzkiej, a jego drużyna wciąż jest niepokonana i jest na czele Elitserien.
Poniedziałkowy mecz Eastbourne Eagels ze Swindon Robins przeszedł do historii. I to nie tylko z powodu wygranej "Orłów" 50:41. Mecz ten był prawdziwym festiwalem upadków. Kilku żużlowców nie ukończyło zawodów. W tej szerokiej grupie znalazł się także żużlowiec Atlasu Wrocław, Davey Watt. Australijczyk zakończył mecz z dorobkiem 8 punktów po czterech biegach.
Na stronie 21 w programie zawodów na mecz Atlas Wrocław - Unibax Toruń znajdował się konkurs "Twój szczęśliwy numerek". Po 10 wyścigu rozlosowano 30 numerów programów. Poniżej prezentujemy szczęśliwe numery: 0993, 0549, 1365, 0610, 1330, 1134, 1388, 1329, 0396, 0514, 0571, 1378, 1217, 1441, 0736, 1354, 0407, 0318, 0457, 0724, 0867, 0781, 1272, 0355, 1486, 1165, 0982, 0558, 1362, 0826.
Posiadacze szczęśliwych programów mieli po zawodach odebrać nagrody - dwugodzinne zaproszenia do Wrocławskiego Parku Wodnego. Nie wszyscy jednak zdążyli to zrobić. Kibice, posiadacze szczęśliwych programów, którzy nie odebrali jeszcze swoich zaproszeń, będą mogli to uczynić 31 maja przed meczem pomiędzy drużynami Atlas Wrocław - Falubaz Zielona Góra w Biurze Zawodów. Podstawą do odebrania zaproszenia będzie przedstawienie programu z 10.05.2009.
Atlas Wrocław przegrał na własnym stadionie z Unibaksem Toruń 44:46. Do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele. Mimo że na cztery biegi przed końcem wrocławianie prowadzili z mistrzem Polski dziesięcioma punktami, to Unibax zdołał dogonić i dosłownie na ostatnich metrach prześcignąć ekipę z Wrocławia. Dla żużlowców Atlasu była to już czwarta porażka w tym sezonie.
