Analiza – z kim Betard WTS może pojechać w półfinale?

Teraz decydujący ruch zależy do żużlowców Unibaksu i Betardu. Rozkład półfinałów zależy od środowego wyniku na toruńskiej MotoArenie. Na wstępie możemy wykluczyć dwie drużyny. Na pewno wrocławianie nie będą rywalizować z Caelum Stalą Gorzów Wlkp. (gorzowianie już odpadli i nic nie zmieni ich położenia) i Unibaksem Toruń (ponieważ jest to rywal Betardu WTS w pierwszej rundzie).

Wariant I – Falubaz Zielona Góra

Zielonogórzanie sensacyjnie wyeliminowali Stal Gorzów, dwukrotnie z nią wygrywając. Na chwilę obecną zajmują pierwszej miejsce w małej tabelce play-off i przewodnictwo mogą stracić tylko na rzecz wrocławian. Betard WTS może spotkać się z aktualnym mistrzem tylko w przypadku awansu do półfinałów jako „Lucky Loser”. Aby być najlepszym pośród najgorszych, w Toruniu musieliby przegrać różnicą od 26 do 14 punktów (wyniki 32:58 – 38:52).

Tabela w przypadku wariantu I
1. Zielona Góra   2   4   +7
2. Leszno   2   2   +12
3. Toruń   2   2    (0 do +12)
4. Wrocław   2   2   (-12 do 0)

5. Tarnów   2   2   -12
6. Gorzów   2   0   -7

Wariant II – Unia Leszno

Jeden z najbardziej prawdopodobnych wariantów. By zmierzyć się z leszczynianami, Betard WTS musiałby wygrać dwumecz z Unibaksem. Do tego „potrzebna” jest porażka w Toruniu różnicą od 13 do 1 punktu (wyniki 38:51 – 44:45). Jeśli Betard WTS przegra na MotoArenie tylko jednym „oczkiem”, wtedy prześcigną Unię w tabeli, ale wciąż będą z nią rywalizować o finał. W przypadku remisu w Toruniu, wrocławianie także zmierzą się z Unią. Dlaczego jest to realna możliwość? Wrocławianie w Toruniu nie radzą sobie najlepiej, ale nie aż tak słabo by przegrać wysoko. Dlatego około dziesięciopunktowe zwycięstwo Unibaksu jest bardzo możliwe.

Tabela w przypadku wariantu II
1. Zielona Góra   2   4   +7
2. Leszno   2   2   +12
3. Wrocław   2   2   (+1 do +13)
4. Toruń   2   2   (-13 do -1)

5. Tarnów   2   2   -12
6. Gorzów   2   0   -7
 
Wariant III – Tauron Azoty Tarnów

Wariant chyba najbardziej pożądany przez wrocławskich fanów. Tutaj rachunek jest nieco prostszy – wystarczy tylko wygrać w Toruniu. Właśnie, „tylko” czy „aż”? Choćby jednopunktowe zwycięstwo sprawi, że Betard WTS zajmie pierwsze miejsce w tabeli i będzie bił się o finał z ekipą z Tarnowa. I będzie w tym starciu murowanym faworytem.

Tabela w przypadku wariantu III
1. Wrocław   2   4   (+15 do +74)
2. Zielona Góra   2   4   +7
3. Leszno   2   2   +12
4. Tarnów   2   2   -12

5. Gorzów   2   0   -7
6. Toruń   2   0   (- 74 do -15)

Wariant IV – Betard WTS odpada

Również istnieje taka możliwość, zatem wrocławianie nie mogą być jeszcze pewni awansu. Wspomniany już kataklizm odbierający Betardowi WTS awans, to przegrana w Toruniu różnicą 27 punktów i większą (wyniki 58:31 i większe). Jednak patrząc na ostatnie wyniki, to chyba mało realny wariant.

Tabela w przypadku wariantu IV
1. Zielona Góra   2   4   +7
2. Toruń   2   2   (+13 do +46)
3. Leszno   2   2   +12
4. Tarnów   2   2   -12

5. Wrocław   2   2   (-46 do -13)
6. Gorzów   2   0   -7

Porównując te warianty można dojść do wniosku, że najwygodniejszym rywalem będą tarnowskie Tauron Azoty. Jeśli nie uda się wygrać w Toruniu, to możliwe, że lepsza będzie porażka różnicą 14 „oczek”. Bowiem Falubaz Zielona Góra jest wygodniejszym rywalem aniżeli Unia Leszno. A już dobitnym tego przykładem są wyniki z rundy zasadniczej (wrocławianie wygrali dwa razy z Falubaziem, natomiast z Unią dwukrotnie przegrali). Jak będzie w rzeczywistości, który z wariantów się spełni, zobaczymy w środę (oby!).